W Titanic uderzył okręt podwodny. Wypadek zatajono

W Titanic uderzył okręt podwodny. Wypadek zatajono

Statek Titanic
Statek Titanic Źródło:Wikimedia Commons / fot. domena publiczna
W minionym roku we wrak Titanica uderzył okręt podwodny, a całą sprawę trzymał w tajemnicy amerykański rząd – podaje „Daily Telegraph” powołując się na dokumenty sądowe.

Jak podaje brytyjski dziennik, w zdarzeniu uczestniczył wart 35 mln dolarów okręt podwodny wynajęty przez brytyjską firmę EYOS Expeditions zajmującą się organizacją wypraw dla poszukiwaczy przygód. Na pokładzie okrętu znajdowali się m.in. naukowcy z Newcastle University, a o całej wyprawie było głośno, ponieważ było to pierwsze od 15 lat zejście do wraku Titanica.

Ustalenia dziennikarzy „Telegraph” potwierdził we wtorek 28 stycznia szef ekspedycji, Rob McCallum. Jak przyznał, do wypadku doszło w lipcu po tym, jak „intensywne i wysoce nieprzewidywalne prądy” sprawiły, że załoga utraciła kontrolę nad okrętem. McCallum zaznaczył, że doszło do „kontaktu” z wrakiem, ale jego zdaniem uszkodzenia Titanica były niewielkie. – Staraliśmy się trzymać z daleka od Titanica, ale musieliśmy się zbliżyć, żeby pobrać dwie próbki do celów naukowych. Przypadkowo weszliśmy w kontakt z wrakiem, gdy byliśmy w pobliżu jednego z pęknięć w okręcie. Po wszystkim zauważyliśmy rdzawą rysę na burcie okrętu podwodnego – relacjonował rozmówca „Telegraph”. Zaznaczył przy tym, że okręt pokryty jest białym włóknem szklanym i jest bardzo delikatny. „Telegraph” informuje, że jest to pierwszy upubliczniony przypadek uderzenia we wrak od czasu jego ponownego odkrycia w 1985 roku.

Brytyjski dziennik podkreśla, że informacja o kolizji z Titanikiem wyszła na jaw w przededniu batalii sądowej ws. wraku znajdującego się na północnym Atlantyku. Amerykańska firma RMS Titanic Inc. ubiega się o odzyskanie z pokładu legendarnego statku znajdujących się tam cennych przedmiotów. Firma jest oficjalnym właścicielem wraku od 1994 roku i jako jedyna jest upoważniona do usuwania czegokolwiek z jego pokładu. Planom firmy sprzeciwia się jednak Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna, Narodowa Agencja Oceanów i Atmosfery (National Oceanic and Atmospheric Administration, NOAA)

Czytaj też:
„Titanic” wciąż ma rzeszę fanów. Zauważyliście jednak te błędy w filmie?

Źródło: The Telegraph