„Morskimi wampirami okazały się małe skorupiaki, które „żywią się krwią i płynami żywiciela za pomocą skrobaka umieszczonego w mięśniach ryby” – przekazał powiedział James Bernot, biolog ewolucyjny ze Smithsonian National Museum of Natural History.
Odkryto wampiry w morskich głębinach
Nietypowe skorupiaki znaleziono na głębokości 489 metrów podczas badania dna morskiego. Naukowcy ustalili, że należą one do Lophoura szidati, który uchodzi za jeden z najbardziej pasożytniczych gatunków.
Głównym pożywieniem skorupiaków są ryby z gatunku Macrourus, które w tym regionie występują w wyjątkowo dużej liczebności.
Te widłonogi są mezopasożytami, co oznacza, że znajdują się częściowo wewnątrz, a częściowo na zewnątrz swojego żywiciela – dodał Bernot, zaznaczając, że głowa, jak i przednia część ciała pasożyta znajdują się bezpośrednio w ciele żywiciela.
Nietypowy cykl życia morskich pasożytów
Naukowiec wyjaśnia, że wspomniane mezopasożyty prowadzą intrygujący tryb życia. Zazwyczaj znajdują one swoich żywicieli w stadium larwalnym, a następnie zakopują się w skórze żywiciela, stopniowo rozwijając się wraz z nim.
W kolejnych stadiach rozwoju pasożyt rozwija uchwyt, który niczym kotwica zaczepia się w żywicielu. Co więcej, nie porzuca go nawet w momencie rozmnażania się i płodzenia potomstwa.
Noszą jaja w workach przyczepionych do ciała, aż jaja wyklują się w pływające larwy Nauplius, które przechodzą przez kilka stadiów larwalnych i ostatecznie znajdują własnego żywiciela – zaznacza ekspert.
Według ustaleń naukowców głowy i przednie odnóża pasożyta mogą zostać jeszcze przez wiele lat w ciele ofiary nawet po śmierci skorupiaka. Badacze wciąż jednak niewiele wiedzą na temat cyklu rozwojowego tego niesamowitego gatunku pasożyta.
Czytaj też:
Przełomowe odkrycie naukowców. Proste badanie krwi może uchronić nasze zdrowieCzytaj też:
Śmiertelnie niebezpieczne wulkany znów aktywne? Zauważono „świecące jeziora lawy”