Taki wniosek badacze z Uniwersytetu w Sewilli wyciągnęli analizując miliony danych o lokalizacji niedźwiedzi brunatnych oraz ich źródłach pożywienie. Jak informują, zwierzęta te wybierają siedliska, które oferują największą koncentrację dostępnego „żarła”.
Zespół naukowców kierowany przez Pablo M. Lucasa przeanalizował 3 miliony lokalizacji niedźwiedzi oraz miejsca występowania 276 gatunków pokarmu typowych dla tego gatunku – od żołędzi po jelenie. Zamiast temperatury, kluczowym czynnikiem okazała się „energia troficzna”, czyli łatwa do zdobycia kaloryczność środowiska.
Zwierzęta też liczą kalorie. Naukowcy przewidują nowe szlaki niedźwiedzi
W Europie żyje około 17 tysięcy niedźwiedzi. Występują one w 22 krajach. Naukowcy połączyli dane z badań odchodów i żołądków niedźwiedzi z analizami satelitarnymi, aby stworzyć nowy model siedliskowy. Wskazuje on, że południowe populacje — np. w Grecji i Turcji — opierają dietę głównie na roślinach, podczas gdy w Skandynawii i Karelii dominują mięsne źródła pożywienia, takie jak dziki i łosie.
Zmiany klimatyczne powodują przesuwanie się roślinności i zwierzyny na północ i w wyższe partie gór. Przygotowane przez naukowców modele przewidują, że do 2050 roku zasięg odpowiednich siedlisk dla niedźwiedzi — zwłaszcza na Bałkanach i w Turcji — może zmniejszyć się o jedną trzecią. Jednocześnie mogą pojawić się nowe tereny w Skandynawii, pod warunkiem że przesuną się tam również ofiary drapieżników.
Jak zwracają uwagę w swoim opracowaniu badacze, brak naturalnego pokarmu zwiększa ryzyko konfliktów między ludźmi a dzikimi zwierzętami. Niedźwiedzie, które nie znajdują pożywienia w lasach, coraz częściej zapuszczają się w okolice siedzib ludzkich, sięgając po plony, miód czy śmieci. Dlatego właśnie naukowcy postulują tworzenie korytarzy ekologicznych i monitorowanie fenologii roślin, by lepiej planować działania ochronne.
Wyniki badania opublikowane zostały w czasopiśmie Global Change Biology.
Czytaj też:
Jaskinia skrywała tajemnice sprzed milionów lat. Szczątki nowych gatunków odkryteCzytaj też:
Dwa groźne gatunki się połączyły. Skutki mogą być katastrofalne