Jak idonosi TVN Meteo amerykańscy naukowcy informują, że w nadchodzących dziesięcioleciach nastąpi coraz intensywniejsze ocieplenie klimatu. Do wzrostu temperatur przyczynia się poziom atmosferycznej pary wodnej oraz ludzkie działanie zwiększające poziom „nawilżenia” w wysokich warstwach atmosfery.
- To pierwsze badania potwierdzające, że działalność człowieka spowodowała zwiększenie ilości pary wodnej w górnych obszarach troposfery – oznajmił Brian Soden, profesor nauk atmosferycznych.
Naukowcy z UM Rosenstiel School badają potencjalne przyczyny utrzymującego się od 30 lat trendu wzrastania poziomu wilgoci w górnej troposferze (od 4,8 do 11,2 km nad ziemią). Porównali jego pomiary (z pochodzące satelitów NOAA) z modelami klimatycznymi dotyczącymi prognoz cyrkulacji wodnej między oceanami a atmosferą. Dzięki temu porównaniu mogli ustalić, czy obserwowane zmiany w ilości atmosferycznej pary wodnej można wyjaśnić przyczynami naturalnymi czy czynnikami związanymi z działalnością człowieka.
Na podstawie eksperymentów z udziałem zestawu modeli klimatycznych okazało się, że zjawiska naturalne (aktywność wulkaniczna czy słoneczna) nie odpowiadają za wzrost temperatur tylko emisja dwutlenku węgla. Przyczynia się ona do wzrostu temperatur, zatrzymując promieniowanie cieplne Ziemi wewnątrz jej atmosfery. Tym sposobem ocieplenie zwiększa atmosferyczną akumulację pary wodnej, która przyczynia się do zwiększenia wilgotności magazynującej jeszcze większa ilość ciepła. Na podstawie modeli klimatycznych naukowcy zauważyli, że stężenie pary wodnej będzie rosło proporcjonalnie do coraz mocniejszego ocieplania się klimatu spowodowanego spalaniem paliw kopalnych. Będzie dochodzić do intensywniejszej absorpcji ciepła w atmosferze i podwyższeń temperatur.
AT, tvn meteo
Naukowcy z UM Rosenstiel School badają potencjalne przyczyny utrzymującego się od 30 lat trendu wzrastania poziomu wilgoci w górnej troposferze (od 4,8 do 11,2 km nad ziemią). Porównali jego pomiary (z pochodzące satelitów NOAA) z modelami klimatycznymi dotyczącymi prognoz cyrkulacji wodnej między oceanami a atmosferą. Dzięki temu porównaniu mogli ustalić, czy obserwowane zmiany w ilości atmosferycznej pary wodnej można wyjaśnić przyczynami naturalnymi czy czynnikami związanymi z działalnością człowieka.
Na podstawie eksperymentów z udziałem zestawu modeli klimatycznych okazało się, że zjawiska naturalne (aktywność wulkaniczna czy słoneczna) nie odpowiadają za wzrost temperatur tylko emisja dwutlenku węgla. Przyczynia się ona do wzrostu temperatur, zatrzymując promieniowanie cieplne Ziemi wewnątrz jej atmosfery. Tym sposobem ocieplenie zwiększa atmosferyczną akumulację pary wodnej, która przyczynia się do zwiększenia wilgotności magazynującej jeszcze większa ilość ciepła. Na podstawie modeli klimatycznych naukowcy zauważyli, że stężenie pary wodnej będzie rosło proporcjonalnie do coraz mocniejszego ocieplania się klimatu spowodowanego spalaniem paliw kopalnych. Będzie dochodzić do intensywniejszej absorpcji ciepła w atmosferze i podwyższeń temperatur.
AT, tvn meteo