Sześciu winnych gwałtów, tortur i mordu na ośmiolatce

Sześciu winnych gwałtów, tortur i mordu na ośmiolatce

Dziewczynka, zdj. ilustracyjne
Dziewczynka, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / apichart609
Sprawcy brutalnej zbrodni na dziecku to nacjonaliści kierowani przez policjanta

Ksenofobiczny obłęd nie zna granic. W dalekich Indiach, gdzie hinduski nacjonalizm święci wielkie triumfy polityczne sąd wziął się w trybie pilnym za sprawców jednej z najohydniejszych zbrodni ostatnich lat. Miała ona miejsce w prowincji Kaszmir o które hinduistyczne w większości Indie toczą ostry spór z muzułmańskim Pakistanem. W kontrolowanej przez Indie części Kaszmiru muzułmanie nie mają łatwego życia, szczególnie jeśli są podejrzewani o sprzyjanie islamskim separatystom, atakującym Hindusów i indyjską armię. Jednak to, co przydarzyło w 2018 roku ośmioletniej muzułmańskiej dziewczynce woła o pomstę do nieba.

Dziecko zostało uprowadzone przez bandę nacjonalistów hinduskich, wśród których było aż czterech policjantów, którzy ukryli ją w lokalnej świątyni, faszerowali narkotykami, gwałcili, torturowali aż w końcu zamordowali i porzucili w lesie koło kaszmirskiego miasta Kathua. Całą jatkę zaplanował 60 letni emerytowany urzędnik administracji lokalnej, licząc, że tragedia ta zachęci muzułmanów do wyprowadzenia się z okolicy.

W Indiach gwałty na dzieciach i młodych kobietach są społeczną plagą, ale ta sprawa z Kaszmiru wywołała ogólnonarodową awanturę. Wszystko dlatego, że w obronie aresztowanych sprawców hinduscy nacjonaliści zaczęli urządzać marsze i manifestacje. Wzięło w nich udział aż dwóch ministrów rządu hinduskiego, tworzonego przez partię BJP. Doszło do tego, że rodzice zamordowanej dziewczynki byli szykanowani przez miejscowe władze, gdy próbowali domagać się sprawiedliwości.

Wywołało to potężne kontrmanifestacje Hindusów, domagających się surowego osądzenia morderców i gwałcicieli dzieci. Władze powołały nawet specjalny trybunał, który w ekspresowym jak na Indie terminie roku uznał winnymi sześciu z siedmiu podejrzanych. Ostatni ze sprawców nie jest jeszcze pełnoletni, dlatego sądzony będzie przez sąd dla nieletnich.

Źródło: Wprost