Suski skrytykował rządy PO-PSL. „Państwo bardziej przypominało zieloną wyspę Sycylię”

Suski skrytykował rządy PO-PSL. „Państwo bardziej przypominało zieloną wyspę Sycylię”

Marek Suski
Marek Suski Źródło: Newspix.pl / TEDI
Poseł PiS Marek Suski ostro odniósł się do doniesień ws. zobowiązań Lotosu. – Państwo PO i PSL bardziej przypomniało nie zieloną wyspę Irlandię, tylko zieloną wyspę Sycylię – mówił Suski na antenie Polskiego Radia.

W poniedziałek, 28 listopada, portal RM24 podał informację, że w wyniku fuzji koncern Orlen przejął od Lotosu także znaczne zobowiązania.

„To była kwestia głównie mafii vatowskich”

Chodzi o postępowanie, w którym Skarb Państwa domaga się zwrotu ponad 90 mln zł, m.in. z tytułu podatku, nieuiszczonego przed laty przez kontrahentów Lotosu przy transakcjach zakupu biokomponentów.

Innymi słowy, Lotos poniósł odpowiedzialność za działalność oszustów, których celem miało być wyłudzenie VAT-u.

– To była kwestia głównie mafii vatowskich. Firmy, które nie miały pewnej tradycji na rynku, które były bardzo szybko tworzone, obracały fakturami (...) Dla mnie jest to niezrozumiałe. Lotos powinien współpracować z dużymi firmami zajmującymi się obrotem biododatków. Wtedy takie firmy mają pewną historię, są firmami sprawdzonymi. Jeśli współpracuje się z firmami, które są bardzo szybko tworzone i nagle przez te firmy robi się operacje finansowe, to zadaję sobie pytania, gdzie służby Lotosu, gdzie nadzór? – skomentował w TVP Info prezes Orlenu Daniel Obajtek.

„Nawet sami członkowie PO mówili”...

We wtorek, 29 listopada, sprawę skomentował również poseł PiS Marek Suski, który był gościem audycji „24 pytania – Rozmowa poranka” na antenie Polskiego Radia.

Jego zdaniem, do tego typu sytuacji dochodziło m.in. na skutek niewdrożenia w czasach rządów kolacji PO-PSL specjalnych przepisów przeciwko mafiom vatowskim.

– Na ten temat [mafii vatowskich – red.] były rzeczywiście informacje już w czasach rządów PO-PSL. Ja nawet składałem doniesienia do prokuratury o tym, co się działo w spółkach energetycznych (...) Nawet sami członkowie PO mówili: Tak, mieliśmy w szufladzie taki projekt, jak z tymi mafiami walczyć (...) Odbywał się taki proceder dojenia spółek Skarbu Państwa. Nie tylko w tym przypadku, ale i w innych. Wtedy wiceministrem, który zajmował się sprawami energetyki był Jan Bury z PSL (...) W stosunku do pana Burego toczą się różne postępowania – skomentował Suski.

„Bali się, że wyjdą te ich machlojki”

Poseł PiS przedstawił także swoją opinię, dlaczego część polityków opozycji głośno sprzeciwiało się połączeniu Orlenu z Lotosem. Podkreślił, że działalność mafii vatowskich przynosiła Skarbowi Państwa ogromne straty.

– Ta fuzja (...) bardzo denerwowała opozycję, bo bali się, że wyjdą te ich machlojki (...) Jeśli ta rzecz będzie badana i wyjdzie na światło dzienne, to ludzie dowiedzą się, że takie różne procedery – jak przy Amber Gold – również działy się przy spółkach energetycznych, przy handlu paliwami czy dodatkami do paliw. Niestety, można powiedzieć, że za czasów PO budżet państwa był ogołacany (...) Państwo PO i PSL bardziej przypomniało nie zieloną wyspę Irlandię, tylko zieloną wyspę Sycylię, ponieważ panowały stosunki bardziej przypominające mafię niż demokratyczne państwo – kontynuował Suski.

Czytaj też:
Suski: Dostawy węgla są w drodze
Czytaj też:
Niespodziewane zakończenie wywiadu z Markiem Suskim. „Rzeczywiście, szanujmy swój czas”

Opracował:
Źródło: polskieradio24.pl