Morawiecki przed szczytem UE apeluje do opozycji. „Wytyczyliśmy czerwone linie”

Morawiecki przed szczytem UE apeluje do opozycji. „Wytyczyliśmy czerwone linie”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło:PAP / Mateusz Marek
Mateusz Morawiecki weźmie udział w szczycie UE. Przed wylotem do Brukseli premier zdradził, o czym będą dyskutować unijni przywódcy. Przy okazji zaapelował do opozycji.

Mateusz Morawiecki udał się do Brukseli na szczyt UE. Premier podkreślił, że „unijni przywódcy będą dyskutować o dwóch arcyważnych kwestiach”. „Pierwsza to ceny surowców i budowa koalicji europejskich państw, które chcą ich obniżenia. Polska jest jednym z liderów tej grupy i będziemy walczyć o maksymalny pułap cenowy na gaz i ropę, aby zimą ceny energii i na stacjach benzynowych były jak najniższe dla polskich i europejskich rodzin” – wyjaśnił szef rządu.

Szczyt UE. Morawiecki apeluje do opozycji ws. KPO

Premier dodał, że podczas szczytu zostanie także poruszona kwestia KPO. Polityk PiS zaznaczył, że unijne środki są niezwykle potrzebne polskiej gospodarce i obronności. Premier dodał, że przed wylotem do Brukseli przedstawił w Sejmie rezultaty polskich negocjacji z UE w kwestii kamieni milowych. Zaapelowałem do przedstawicieli partii opozycyjnych, aby jak najszybciej przeprocesować kompromis zawarty z KE w formie ustawy. Wytyczyliśmy tam czerwone linie. Były próby wnikania głęboko w polską konstytucję i w inne obszary wymiaru sprawiedliwości. Komisja Europejska tutaj ustąpiła. My również dokonaliśmy pewnej korekty – napisał szef rządu w mediach społecznościowych.

W opinii premiera „nie ma już dzisiaj czasu, aby dłużej przeciągać linę”. „Apeluję do wszystkich o jak najszybsze zakończenie procedowania tej ustawy. Szybkie przyjęcie KPO oznacza dziś umocnienie złotówki, niższą inflację, inwestycje w drogi, w zieloną i konwencjonalną energetykę, w sieci przesyłowe i obronę Polski” – wyjaśnił premier. „Zakończmy ten etap sporu i skupmy się na przyszłości” – podsumował.

Czytaj też:
Tusk zwrócił się do Morawieckiego w nietypowy sposób. „Nie denerwuj się chłopie”
Czytaj też:
„Wiele hałasu o nic”. Ziobro wygrał i zostaje, ale nie wszystkie burze już za PiS