Po dwóch dniach otwartej wojny Izraela z Iranem reżim w Teheranie wysyła rozpaczliwe sygnały o gotowości do zawarcia umowy, gwarantującej wstrzymanie prac nad bronią jądrową. Biały Dom zaciera ręce na myśl o sukcesie, ale jednocześnie Pentagon przerzuca do Europy duże ilości samolotów do tankowania w powietrzu, co sugeruje, że US Air Force może przyłączyć się do operacji przeciw Iranowi.
Czy pozycja atakowanego skutecznie przez Izraelczyków kraju osłabła na tyle, żeby spróbować wcielić w życie plany obalenia reżimu w Teheranie?
Skok cen ropy, jaki by to wywołało, komplikuje amerykańską grę z Putinem, zyskującym na podwyżkach. Z drugiej strony mleko i tak się już rozlało, bo z powodu izraelskiego ataku ropa i tak bardzo szybko drożeje.
Czy Trup uzna, że Netanjahu ma rację, twierdząc, że ani Rosja ani Chiny nie ujmą się teraz za Iranem?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.