Raport w sprawie zniszczeń po finale Pucharu Polski ma w środę trafić do organizatora, czyli Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak podaje RMF24.pl, straty są zarówno w sektorach, gdzie zasiadali kibice Lecha Poznań, jak i Legii Warszawa.
Kibice „Kolejorza” zepsuli bramę nr 10, którą będzie trzeba wymienić. Ponadto uszkodzone są dwie toalety i drobne elementy wyposażenia. Sanitariaty sbyły zaśmiecone m.in. racami i butelkami.
Po stronie fanów Legii uszkodzonych jest ponad 250 krzesełek, które są nadpalone z powodu użycia pirotechniki. Nadają się one do wymiany. Koszt jednego krzesełka to 150 zł.
Czytaj też:
Legia zdobywa Puchar Polski. 12 minut doliczonego czasu gry
PZPN o chuligańskich wybrykach
"Nie ma i nigdy nie było naszej zgody ani tolerancji dla takich incydentów. Nasze święto zostało zepsute, a idea rozgrywek po prostu sprofanowana. Wielki wysiłek organizacyjny: związku, służb porządkowych i wszystkich zaangażowanych w to wydarzenie został wystawiony na ciężką próbę.” - napisali przedstawiciele PZPN.
Czytaj też:
PZPN o chuligańskich wybrykach podczas finału Pucharu Polski. Lech Poznań zostanie wykluczony z rozgrywek?twitter