Po świetnych występach w eliminacjach oraz na Mistrzostwach Europy we Francji Bartosz Kapustka uznawany był za jeden z największych talentów naszej reprezentacji. Transfer do aktualnego mistrza Premiership Leicester City wydawał się idealnym krokiem dla rozchwytywanego zawodnika. Rozgrywki jednej z najsilniejszych lig piłkarskich na świecie odsłoniły jednak braki Kapustki, który przez niemal cały ubiegły sezon siedział co najwyżej na ławce rezerwowych „Lisów”. By ratować swoją karierę w Anglii i zachować miejsce w reprezentacji Adama Nawałki, młody piłkarz postanowił przez rok poszukać formy na boiskach Bundesligi.
O przenosinach Kapustki do Niemiec poinformował w piątek agent zawodnika. We Freiburgu młody pomocnik otrzyma numer 32. W ubiegłym sezonie niemiecki zespół uplasował się na niezłym - 7. miejscu Bundesligi i zapewnił sobie prawo do walki o start w rozgrywkach Ligi Europejskiej. W trzeciej rundzie eliminacji zagra ze zwycięskim zespołem z pary: Valur (Islandia) - NK Domżale (Słowenia).