W drugim meczu grupy D Chorwacja zmierzyła się z Nigerią. W spotkaniu rozegranym 16 czerwca na stadionie w Kaliningradzie nie było niespodzianki i ekipa prowadzona przez trenera Zlatko Dalicia wygrała 2:0. Pod koniec rywalizacji, dokładnie w 86. minucie doszło jednak do sytuacji, która może poważnie wpłynąć na atmosferę w drużynie. Nikola Kalinić odmówił wejścia na boisko za Mario Mandzukicia i tym samym przekreślił szansę na swoje kolejne występy podczas mundialu w Rosji. Selekcjoner odesłał go do domu. Trener Dalić swoją decyzję oficjalnie ma ogłosić w poniedziałek na konferencji prasowej.
Dziennikarze z Chorwacji donoszą, że 30-letni napastnik już w niedzielę nie uczestniczył w treningu z resztą drużyny, ponieważ opuścił zgrupowanie kadry narodowej w Rosji.
W następnym meczu na mundialu w Rosji Chorwacja zmierzy się z reprezentacją Argentyny. To spotkanie już 21 czerwca o godz. 20 w Niżnym Nowogrodzie. W ostatnim starciu grupowym ekipa Dalicia zagra z Islandią.
Czytaj też:
Mundial 2018. Pewna wygrana Chorwacji. Nigeria rozczarowała