80 milionów za pojedynczego piłkarza to nowy rekord transferowy nie tylko dla Bayernu Monachium, ale i całej Bundesligi. Do tej pory najdroższym piłkarzem w Niemczech był Julian Draxler, który w 2015 roku za 43 miliony euro zamienił Schalke Gelsenkirchen na VfL Wolfsburg. Z kolei najdroższym wydatkiem Bawarczyków był Corentin Tolisso, kupiony w 2017 roku za 41,5 mln euro. 80 milionów oznacza także, że Lucas Hernandez stał się najdroższym obrońcą świata.
Transfer Hernandeza był możliwy po uruchomieniu zawartej w jego kontrakcie klauzuli sprzedaży. Wynosiła ona zaporowe (jak mogło się wydawać) 80 mln euro. Po podpisaniu kontraktu z niemieckim klubem 23-letni obrońca związał się z Monachium aż do połowy 2024 roku. Nawet jeżeli kwota 80 mln euro za obrońcę nie wywołuje już zdumienia, to nadal zwraca uwagę fakt, że Lucas Hernandez jest obecnie kontuzjowany i czeka na operację kolana. Medycy obu klubów zapewniają jednak, że będzie on gotowy do gry już na początku sezonu 2019/2020.
Henandez to wychowanek Atletico Madryt i reprezentant Francji. Z drużyną narodową w 2018 roku zdobywał w Rosji mistrzostwo świata. Ze swoim klubem wygrywał Ligę Europy i Superpuchar Europy, grając na środku obrony. W drużynie Francji grał na boku obrony.
Czytaj też:
Premier Morawiecki: Nasi piłkarze będą osiągać sukcesy w Lidze Mistrzów