Onet podważa wersję prokuratury: Kostecki jasno sugerował, że prostytutka mogła nagrywać polityków

Onet podważa wersję prokuratury: Kostecki jasno sugerował, że prostytutka mogła nagrywać polityków

Dawid Kostecki
Dawid Kostecki Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon / Fotonews
Dziennikarze Onetu po raz kolejny wracają do sprawy Dawida Kosteckiego. Konfrontują jego zeznania z twierdzeniami prokuratury, która twierdziła, że nie mówił on o podsłuchiwaniu polityków. Onet dotarł do wypowiedzi byłego boksera wprost omawiających właśnie to zagadnienie.

Prokuratura Krajowa w sierpniu tego roku zapewniała: „W swoich zeznaniach Kostecki nigdy nie wskazał, aby znani politycy i urzędnicy państwowi korzystali z usług podkarpackich agencji towarzyskich”. Tymczasem portal Onet.pl wskazuje na coś zupełnie przeciwnego. Cytując zeznania sportowca z Krakowa, zarzuca prokuraturze mijanie się z prawdą.

– W Krakowie pracuje na domówce niejaka Paula. Tak się ogłasza na stronie internetowej Roksa – miał zeznawać Kostecki, cytowany przez portal. – To prywatna nałożnica Daniela Ś. Bardzo atrakcyjna, młoda kobieta. Jestem przekonany, że zbiera ona informacje dla Ś., a w miejscu, w którym przyjmuje swoich klientów, zainstalowane są podsłuchy i monitoringi służące Danielowi do zbierania haków na różne osoby wywodzące się z każdego środowiska. Na pewno było tak, gdy pracowała w Rzeszowie – dodawał Kostecki.

Podczas kolejnego przesłuchania sportowiec kontynuował. – Jeżeli chodzi o nielegalne posłuchy lub monitoringi montowane przez Daniela Ś. i związanych z nim ludzi to na pewno słyszałem o lokalu Bara Bara w Budziwoju i o tzw. domówce u Pauli w Rzeszowie – mówił. – Z otoczenia dochodziły do mnie słuchy, że Ś. ma praktycznie na wszystko haki i nie chodzi wyłącznie o przestępców, ale również o osoby wywodzące się z kręgów polityki, biznesu, władzy lokalnej. Nie mam wiedzy, o jakie konkretnie osoby może chodzić – opowiadał Dawid Kostecki.

Dawid Kostecki zmarł 2 sierpnia nad ranem w celi Aresztu Śledczego Warszawa-Białołęka. Bokser miał powiesić się na pętli z prześcieradła, leżąc w łóżku pod kocem. Od początku jego rodzina nie wierzyła w to, że popełnił on samobójstwo. Z kolei sekcja zwłok Kosteckiego, którą zleciła prokuratura, wykluczyła udział w jego śmierci osób trzecich.

Czytaj też:
„Sensacyjna hipoteza” o śmierci Dawida Kosteckiego. Co wydarzyło się w więziennej celi?
Czytaj też:
Współwięzień z celi Dawida Kosteckiego samookaleczył się
Czytaj też:
Wątpliwości w sprawie Dawida „Cygana” Kosteckiego. „Jest w tym coś dziwnego”
Czytaj też:
Sprawił, że Dawid Kostecki zeznawał. Teraz podkreśla, że „nie zamierza popełnić samobójstwa”