Faworytami są oczywiście zespoły z Włoch i Anglii, choć ich przeciwników z Holandii i Austrii nie powinno się skreślać. Gracze Genk w trzech ostatnich meczach strzelili 9 goli, zawodnicy RB Salzburg zdobyli ich osiem. W samej Lidze Mistrzów ten drugi zespół rozbił ten pierwszy 6:2. Widać więc, że oba zespoły nie mają problemów z trafianiem do siatki, to raczej defensywa jest ich słabszą stroną. Po cztery gole stracone w tym okresie przez Austriaków i Holendrów – to mówi samo za siebie.
Liverpool od wspomnianych wyżej drużyn strzela znacznie mniej, ale też mierzy się w Anglii z nieporównywalnie silniejszymi rywalami. Dzięki lepszej obronie, podopieczni Juergena Kloppa na przestrzeni całego sezonu osiągają też lepsze wyniki i po siedmiu kolejkach przewodzą w zawsze konkurencyjnej Premier League.
Także Napoli, z Piotrem Zielińskim w składzie, mimo pewnych potknięć nie traci dystansu do czołówki w coraz silniejszej Serie A. Obecnie zespół Carlo Ancelottiego zajmuje czwarte miejsce, tracąc cztery punkty do Juventusu i sześć do Interu. O nieprzewidywalności włoskiej drużyny świadczy fakt, że była ona w stanie pokonać Liverpool 2:0 w pierwszej kolejce Champions League, by tydzień później przegrać 0:1 z Cagliari.
Wszystkie wymienione zespoły przez cały wrzesień nastrzelały łącznie 55 bramek (z czego 24 Red Bull Salzburg). To pozwala nam spodziewać się prawdziwej kanonady w dzisiejszych i kolejnych meczach tej grupy. Poniżej podajemy, gdzie możecie śledzić spotkania.
Gdzie można obejrzeć mecze grupy E?
Mecz Genk z Napoli rozpocznie się w środę o godz. 18.55, a transmisję ze spotkania przeprowadzi Polsat Sport Premium 1. Liverpool i RB Salzburg rozegrają swój mecz o 21, a transmisja będzie dostępna dzięki kanałowi Polsat Sport Premium 2.
Czytaj też:
Wicelider Bundesligi zagra z Olympique Lyon. Dziś kolejne emocje w Lidze Mistrzów