Zaniepokojona holenderskim precedensem UEFA słowami szefa swojej komisji medycznej zapewniała, że możliwe jest jeszcze wznowienie sezonu piłkarskiego w poszczególnych krajach Europy. Tim Meyer podkreślał, że będzie to wymagać skrupulatnego planowania i zapewnienia odpowiednich warunków przy współpracy z krajowymi władzami. Zaznaczał jednak, że zgodnie z prawem każdego z europejskich krajów powrót do gry jest „zdecydowanie możliwy”.
Słowa Meyera szybko zostały zestawione z wypowiedziami komitetu medycznego FIFA. Michel D'Hooghe we wtorek 28 kwietnia stwierdził, że mecze piłkarskie nie powinny być rozgrywane co najmniej do września, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Desperacja władz europejskiej piłki jest zrozumiała w obliczu wypowiedzi ministra sportu Włoch, Vincenzo Spadafory, który w środę 29 kwietnia mówił o małym prawdopodobieństwie powrotu Serie A w tym sezonie. – Gdybym był prezydentem któregokolwiek z klubów, skupiłbym się na kolejnym sezonie – mówił na antenie LA7. – Decyzje Francji i Holandii mogą popchnąć Włochy tą samą ścieżką, która stanie się europejską drogą – dodawał.
Czytaj też:
Szykuje się powrót Ekstraklasy. Boniek podał wstępny terminCzytaj też:
Prof. Simon o powrocie imprez masowych: Bezprzedmiotowe i niepotrzebneCzytaj też:
Zbigniew Boniek: Syn, jego żona i dwie córki przeszli koronawirusa