Badania przeprowadzone na wszystkich piłkarzach Realu wracających z urlopu wykryły wirusa SARS-COV-2 u jednego z zawodników. Chodzi o Mariano Diaza, który najprawdopodobniej zaraził się właśnie podczas krótkiej przerwy po zakończeniu rozgrywek LaLiga. Piłkarz błyskawicznie został odizolowany od reszty drużyny. Zespół nowego mistrza Hiszpanii nie może pozwolić sobie na utratę kolejnych piłkarzy, ponieważ już za 10 dni rozgrywać będzie mecz w ramach dokańczanej Ligi Mistrzów. Kolejne przypadki koronawirusa wśród ważniejszych piłkarzy "Królewskich" byłyby prawdziwą katastrofą dla zespołu Zinedine'a Zidane'a.
Mariano w minionym sezonie ligi hiszpańskiej wystąpił w zaledwie 5 spotkaniach, strzelając jednego gola. Ogólnie w rozgrywkach 2019/2020 spędził na boiskach zaledwie 84 minuty. Mecz Manchesteru City z Realem Madryt zaplanowano na piątek 7 sierpnia o godzinie 21:00. Będzie to rewanżowe spotkanie – w pierwszym meczu Real przegrał 1:2, a czerwoną kartkę w ostatnich minutach zobaczył Sergio Ramos.
Czytaj też:
Zorganizują koncert gwiazdy pop, by zbadać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Liczba miejsc ograniczonaCzytaj też:
Białoruś. Aleksander Łukaszenka był zakażony koronawirusemCzytaj też:
Ekspert branży ślubnej: Jesienią wesela w Polsce mogą być odwołane