Podopieczni trenera Mirko Slomki rozpoczęli z dużym animuszem i już w piątej minucie Marian Kelemen dwukrotnie uchronił swój zespół przed stratą gola, broniąc strzały Jana Schlaudraffa i Węgra Szablocsa Husztiego. Cofnięci na własną połowę wrocławianie szansy na zdobycie bramki szukali w kontratakach i stałych fragmentach gry. Przyniosło to efekt w 10. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Mili najwyżej w polu karnym wyskoczył Przemysław Kaźmierczak i strzałem głową pokonał niemieckiego bramkarza.
Obraz gry się jednak nie zmienił i gospodarze w 22. minucie wyrównali. Po sporym zamieszaniu pod bramką Śląska i niepewnej interwencji Kelemena, Tomasz Jodłowiec sfaulował jednego z zawodników Hannoveru. Sędzia bez wahania ukarał go czerwoną kartką i podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Abdellaoue. Kilkanaście minut później było już 2:1. Huszti łatwo ograł Marcina Kowalczyka i bez większych kłopotów przelobował bezradnego bramkarza.
Po zmianie stron tempo meczu zdecydowanie spadło. Piłkarze Hannoveru spokojnie rozgrywali swoje akcje, a wrocławianie koncentrowali się głównie na defensywie, ale nie ustrzegli się błędów, stąd kolejne gole dla gospodarzy. W 68. minucie wprowadzony na boisko chwilę wcześniej Artur Sobiech wykorzystał dokładne dośrodkowanie Konstantina Rauscha i strzałem z trzech metrów pokonał Kelemena. W końcówce były piłkarz m.in. Ruchu Chorzów i Polonii Warszawa znalazł się w sytuacji sam na sam ze słowackim bramkarzem i bez kłopotów zdobył drugą bramkę. Dwie minuty przed końcem meczu po kontrze wynik spotkania na 5:1 ustalił Huszti.
W ten sposób zakończyła się przygoda Śląska z europejskimi pucharami. Zespół trenera Oresta Lenczyka w Lidze Mistrzów i Lidze Europejskiej rozegrał sześć meczów, doznając pięciu porażek. W czterech ostatnich stracił 16 goli.
Hannover 96 - Śląsk Wrocław 5:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Przemysław Kaźmierczak (10-głową), 1:1 Mohammed Abdellaoue (22-karny), 2:1 Szablocs Huszti (35), 3:1 Artur Sobiech (68), 4:1 Artur Sobiech (84), 5:1 Szabocs Huszti (88-głową).
Żółta kartka: Hannover 96 - Manuel Schmiedebach. Śląsk Wrocław - Marian Kelemen, Tadeusz Socha, Marcin Kowalczyk.
Czerwona kartka za faul: Śląsk Wrocław - Tomasz Jodłowiec (20).
Sędzia: Siergiej Karasiew (Rosja). Widzów: 30000.
Hannover 96: Ron-Robert Zieler - Steve Cherundolo (70. Hiroki Sakai), Karim Haggui, Mario Eggimann, Christian Schulz (39. Konstantin Rausch) - Leon Andreasen, Manuel Schmiedebach, Lars Stiendl, Szablocs Huszti - Mohammed Abdellaoue, Jan Schlaudraff (63. Artur Sobiech).
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen - Tadeusz Socha, Marcin Kowalczyk, Tomasz Jodłowiec, Amir Spahic - Waldemar Sobota, Rok Elsner (82. Dalibor Stevanovic), Sebastian Mila, Przemysław Kaźmierczak, Sylwester Patejuk (65. Johan Voskamp) - Cristian Omar Diaz (46. Mariusz Pawelec).
Zapis naszej relacji:
90+3 min. Koniec. Wszystkie polskie zespoły poza pucharami. Liga będzie ciekawsza.
90 min. To już końcówka. Śląsk w dwumeczu z Hannoverem przyjął dziesięć bramek.
88 min. GOL! Już 5:1 - szybka kontra, dośrodkowanie w pole karne, bierność Wrocławian i strzał głową Husztiego. Druga bramka Węgra.
84 min. GOOOL! Sobiech po raz drugi! Przejęcie w środku pola piłki przez Hannover, odegranie Abdellaoue do Sobiecha i pewny strzał Polaka z kilkunastu metrów. Bilans Śląska w pucharach - 7 strzelonych goli i 16 straconych.
81 min. Seria rzutów rożnych dla gospodarzy. Śląsk wychodzi z tego obronną ręką. Zmiany: Stevanović za Elsnera.
78 min. Znowu gorąco pod bramką Śląska. Schmiedebach gra do Husztiego, a ten na od razu strzela. Kelemen broni na refleks.
73 min. Abdellaoue przyjmuje piłkę przed polem karnym, zastawia się, po czym nagle odwraca się do bramki i strzela - obok słupka.
70 min. Hiroki Sakai zastępuje Cherundolo.
68 min. GOOOOL! ARTUR SOBIECH! Świetnie wyprzedził obrońców Śląska i mocno wepchnął piłkę do siatki. Dośrodkowywał na piąty metr Rausch.
68 min. Żółta kartka dla Marcina Kowalczyka.
65 min. Voskamp zmienia Patejuka.
64 min. Pierwsza akcja Sobiecha - napastnik ruszył z piłką, ale Pawelec wyłuskał mu piłkę w polu karnym - na leżąco.
63 min. Artur Sobiech pojawia się na boisku. Zastępuje Jana Schlaudraffa.
63 min. I kolejna szansa. Dośrodkowanie Rauscha w pole karne i strzał Stindla w boczną siatkę.
61 min. Kolejna okazja Hannoveru. Cherundolo ruszył prawą stroną i dograł na piąty metr. Piłkę wślizgiem zaatakował Abdellaoue, ale spóźnił się o milisekundy.
60 min. Huszti zagrywa ręką - ale w polu karnym Śląska. Oba zespoły chyba już czekają na koniec meczu.
56 min. Schmiedebach podcina Sobotę. Żółta kartka.
54 min. Abdellaoue o włos od drugiego gola - napastnik wykorzystał dośrodkowanie, ale nie dał rady precyzyjnie skierować wystawioną nogą piłki do siatki.
51 min. Sobota wchodzi w pole karne i strzela z zerowego kąta. Efekt oczywisty.
49 min. Schlaudraff zatrzymany w polu karnym. Piłkarz domagał się kolejnej jedenastki, ale sędzia nie zareagował.
46 min. Gramy. Diaz opuścił boisko. Zmienił go Pawelec.
II połowa:
45+2 min. Przerwa. Mistrzowi Polski prawdopodobnie zostało 45 minut w europejskich pucharach.
45 min. Pierwsza połowa potrwa dwie minuty dłużej.
44 min. Socha źle się ustawia i musi faulować. Żółta kartka.
41 min. Niemcy z łatwością rozgrywa piłkę w tłoku, ponieważ Wrocławianie w ogóle ich nie atakują. Wszystko 20 metrów przed bramką Śląska. W końcu futbolówka trafia do Rauscha, a ten uderza tuż nad poprzeczką.
39 min. Andreasen efektownie uderza przewrotką, a Kelemen wybija na refleks.
39 min. Rausch zastępuje Schulza.
38 min. Żółta kartka dla Kelemena za dyskusje z sędzią.
38 min. Kolejna doskonała akcja Hannoveru. Tym razem w ostatniej chwili piłkę wybił Mila.
35 min. GOOOOOL! Huszti! Ale się zabawił! Ograł Kowalczyka, ruszył sam na bramkę i sam na sam efektownie podciął piłkę - jak Messi przelobował Kelemena. Piłka ląduje w siatce.
33 min. Schlaudraff strzela z 20 metrów. Bardzo niecelnie. Hannover gra na pół gwizdka, ale i tak wytwarza sobie sytuacje bramkowe.
30 min. Niemcy spokojnie rozgrywają piłkę. Wyrównali i mają przewagę zawodnika. Oni już wiedzą, że awansowali do Ligi Europy. A może Śląsk ich zaskoczy?
26 min. Szczęście Śląska! Dośrodkowanie i Stindl głową trafia w poprzeczkę, a po chwili przewrotką poprawia już skutecznie! Ale jednak był na spalonym.
22 min. Abdellaoue! Pewny strzał w lewy róg i jest 1:1.
20 min. KARNY! Czerwona kartka dla Jodłowca! Zaczęło się od dobrego dogrania w pole karne, gdzie obrońca Wrocławian sfaulował Schlaudraffa. Jodłowiec go po prostu znokautował.
13 min. Hannover wyraźnie ogłuszony stratą bramki. Niemcy grają bez pomysłu.
10 min. GOOOL! Przemysław Kaźmierczak! Mila dośrodkowuje z rzutu rożnego, a piłkarz Śląska wygrywa pojedynek w powietrzu i zdobywa gola!
9 min. Śląsk zaczyna odważniej atakować i zdobywa rzut rożny.
5 min. Przewaga Hannoveru rośnie. Schlaudraff wychodzi sam na sam z Kelemenem, ale bramkarz świetnie rzuca mu się pod nogi i wyłapuje futbolówkę.
2 min. Gospodarze od razu atakują. Huszti przerzuca do Abdellaouego, a ten uderza głową. Był jednak na spalonym.
1 min. Gramy.
Składy:
Hannover 96: Zieler - Cherundolo, Haggui, Eggimann, Schulz - Andreasen, Schmiedebach, Huszti, Stindl - Schlaudraff, Abdellaoue
Śląsk Wrocław: Kelemen - Socha, Kowalczyk, Jodłowiec, Spahić - Sobota , Elsner, Kaźmierczak, Mila, Patejuk - Diaz
Przed meczem:
Porażka 3:5 w pierwszym spotkaniu sprawia, że mistrzowie Polski mają minimalne szanse na awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Chociaż włodarze śląskiego klubu nie mówią o niczym oficjalnie, jest niemal pewne, że w razie porażki z Hannoverem Orest Lenczyk zostanie zdymisjonowany. Zarząd klubu uważa, że tylko dymisja szkoleniowca może uzdrowić sytuację w klubie. Kilku piłkarzy - w tym Diaz i Kelemen - są w otwartym konflikcie z trenerem. Lenczykowi podpadł zwłaszcza Diaz - zwyzywał trenera w przerwie meczu o Superpuchar i ostatnie mecze obejrzał z trybun. Do Niemiec jedzie jednak jako członek kadry meczowej. Lenczyk zbiera swoich najlepszych zawodników - pytanie, czy zagrają oni tak, aby utrzymać trenera przy życiu.
Tak jak przed pierwszym meczem, o spotkaniu rewanżowym ostrożnie wypowiada się trener niemieckiej drużyny - Mirko Slomka. - Śląsk jest dobrą drużyną. Mieliśmy okazję się o tym przekonać w pierwszym meczu we Wrocławiu. Mistrzowie Polski przez pewien czas mieli przewagę, strzelili nam trzy bramki, ale też mają pewne problemy w defensywie. Myślę, że nasi rywale mogliby odegrać nawet większą rolę w niemieckiej Bundeslidze - powiedział o mistrzu Polski trener Hannoveru.
W Niemczech nikt jednak nie wierzy w to, że ich zespół może nie awansować. Tamtejsze media nie wyobrażają sobie innej możliwości. Hannover premiuje nawet porażka 0:2. Nawet o taki taki wynik będzie jednak niezwykle trudno. - Podchodzimy do czwartkowego meczu niezwykle zmotywowani. - Gramy o Ligę Europy, to dla nas bardzo ważne, dlatego ciągle pamiętamy o sile przeciwnika - powiedział pomocnik Hannoveru Lars Stindl.
pr, zew, PAP