W meczu Ligi Mistrzów ze Spartakiem Moskwa (3:2) do kontuzjowanego wcześniej Puyola dołączył Pique, który już w 12. minucie spotkania zmuszony był opuścić murawę. Jego absencja potrwać ma kilka tygodni. Obaj piłkarze są podstawowymi zawodnikami ekipy z Katalonii, toteż ich brak mocno osłabia jej linię obrony.
Xavi wciąż jednak pozostaje optymistą - uważa, że mistrzowie Hiszpanii poradzą sobie w tej niewygodnej sytuacji. - Wszyscy gracze, którzy nabawili się urazów, są dla nas niesamowicie istotni. Jestem jednak przekonany, że nasz zespół jest wystarczająco silny, by bez problemów dać sobie bez nich radę - powiedział.
Problemy Barcelony nagłaśniane są w mediach hiszpańskich z powodu zbliżających się Gran Derbi. Spotkanie 7. kolejki z Realem Madryt odbędzie się 6 października. - Przed El Clasico mamy jeszcze dwa pojedynki ligowe i jedno starcie w Lidze Mistrzów. Oczywiście chcielibyśmy, aby Puyol i Pique wzmocnili nas przed tak wielkim pojedynkiem, lecz nie zmienia to faktu, że mamy mocny team, który poradzi sobie w każdej sytuacji. Sergio Busquets i Alex Song, którzy dobrze spisali się w konfrontacji ze Spartakiem, do tego Javier Mascherano - wszyscy ci piłkarze mogą z powodzeniem grać na środku defensywy - zaznaczył Xavi.
Barcelona prowadzi w tabeli Primera Division z kompletem punktów po czterech rozegranych spotkaniach.PAP, arb