W poprzednim tygodniu - po pięciu ligowych porażkach z rzędu - władze PGE GKS zakończyły współpracę trenerską z 38-letnim Kieresiem. W sobotnim meczu z Koroną Kielce drużynę poprowadził 62-letni Złomańczuk, który do tej pory był asystentem. Pod wodzą tymczasowego szkoleniowca bełchatowianie zdobyli pierwszy punkt w rozgrywkach (1:1).
W poniedziałek władze klubu postanowiły, że Złomańczuk pozostanie trenerem PGE GKS, z kolei Kiereś obejmie stanowisko dyrektora sportowego.
- Zależało nam na kontynuacji myśli szkoleniowej, stąd osoba pana Złomańczuka, który współtworzył z Kamilem Kieresiem kształt i styl gry pierwszej drużyny – powiedział prezes Marcin Szymczyk, cytowany na oficjalnej stronie klubu. - To trener z ogromnym doświadczeniem, który podjął się zadania spokojnego utrzymania zespołu w T-Mobile Ekstraklasie. To obecnie najważniejszy cel. Za nami teoretycznie najtrudniejsi rywale i o punkty powinno być łatwiej - dodał.
Złomańczuk po raz trzeci został trenerem drużyny z Bełchatowa (wcześniej w latach 2000-2001 oraz wiosną 2008 roku). Jako szkoleniowiec pracował także m.in. w Motorze Lublin, Siarce Tarnobrzeg, Stali Mielec i Wiśle Płock.mp, pap