Białoruska telewizja rządowa Biełaruś-1 przeniosła transmisję wywiadu Aleksandra Łukaszenki - podaje "Gazeta Wyborcza". Powód? W tym samym czasie miał być rozegrany mecz pomiędzy BATE Borysowem i Valencią w Lidze Mistrzów.
- Decyzja został podjęta na prośbę kibiców - twierdzi w specjalnym oświadczeniu kierownictwo białoruskiej stacji. W ciągu 18 lat rządów Łukaszenki Białorusini przyzwyczaili się do obowiązkowych transmisji konferencji prasowych i wywiadów prezydenta - nawet tych wielogodzinnych.
Łukaszenka jako głowa państwa ma prawo do ingerowania w ramówki stacji telewizyjnych. Jego wywiad może być pokazywany w razie potrzeby przez wszystkie stacje telewizyjne. Wtorkowy wieczór przyniósł jednak niespodziankę - to Łukaszenka ustąpił. Zamiast zapowiedzianego wywiadu z prezydentem dla internetowego wydania brytyjskiego dziennika "The Independent" Biełaruś-1 pokazała na żywo mecz BATE - Valencia.
- Na ten mecz czekał cały kraj. Jest oczywiste, że pokazanie w tym czasie wywiadu Łukaszenki zdenerwowałoby ludzi. Myślę, że zrozumiał to sam prezydent i dlatego zmieniono program - powiedziała "GW" Swietłana Kalinina, wicenaczelna niezależnego dziennika "Narodnaja Wola".
Na zasługi BATE dla promocji Białorusi kilkakrotnie zwrócił uwagę sam Łukaszenka. - Tyle, ile zrobiło dla Białorusi BATE, nie zrobiło żadne ministerstwo - przyznała w 2010 roku głowa białoruskiego państwa.
pr, "Gazeta Wyborcza"
Łukaszenka jako głowa państwa ma prawo do ingerowania w ramówki stacji telewizyjnych. Jego wywiad może być pokazywany w razie potrzeby przez wszystkie stacje telewizyjne. Wtorkowy wieczór przyniósł jednak niespodziankę - to Łukaszenka ustąpił. Zamiast zapowiedzianego wywiadu z prezydentem dla internetowego wydania brytyjskiego dziennika "The Independent" Biełaruś-1 pokazała na żywo mecz BATE - Valencia.
- Na ten mecz czekał cały kraj. Jest oczywiste, że pokazanie w tym czasie wywiadu Łukaszenki zdenerwowałoby ludzi. Myślę, że zrozumiał to sam prezydent i dlatego zmieniono program - powiedziała "GW" Swietłana Kalinina, wicenaczelna niezależnego dziennika "Narodnaja Wola".
Na zasługi BATE dla promocji Białorusi kilkakrotnie zwrócił uwagę sam Łukaszenka. - Tyle, ile zrobiło dla Białorusi BATE, nie zrobiło żadne ministerstwo - przyznała w 2010 roku głowa białoruskiego państwa.
pr, "Gazeta Wyborcza"