Lech Poznań kupi niechcianego napastnika?

Lech Poznań kupi niechcianego napastnika?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Edgar Cani (fot. ZIELINSKI / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Władze Lecha Poznań rozpoczęły wstępne negocjacje z napastnikiem Polonii Warszawa, Edgarem Canim - podaje "Przegląd Sportowy".
Sobotnie spotkanie Polonii z Górnikiem Zabrze Cani obejrzał z trybun, a już w niedzielę pojawił się na stadionie Lecha, który grał z Legią Warszawa. Według "PS" nie była to przypadkowa wizyta. Gazeta ustaliła, że Cani, oddelegowany z powodów dyscyplinarnych do treningów z Młodą Ekstraklasą Polonii, został zaproszony przez władze Lecha Poznań na wstępne negocjacje w sprawie transferu.

Cani w Polonii jest niechcianym balastem. Po letniej zawierusze w klubie z ulicy Konwiktorskiej Albańczyk samowolnie przedłużył sobie urlop o aż trzy miesiące. Trener Piotr Stokowiec - wbrew opiniom piłkarzy z drużyny - dał mu jednak szansę. Jak bardzo pomylił się, przekonał się po meczu z GKSem Bełchatów. Cani w autokarze obraził Stokowca i do Warszawy musiał wracać sam, ponieważ został wyrzucony z autokaru.

Napastnik kolejnej szansy od Stokowca nie otrzyma i będzie zmuszony do gry w Młodej Ekstraklasie - chyba, że znajdzie sobie nowego pracodawcę. Cani z Polonii chciał odejść już latem. Od nowego właściciela klubu, Ireneusza Króla, piłkarz usłyszał, że Polonia nie będzie mu robić przeszkód. Rzecz w tym, że ewentualny chętny na Albańczyka będzie musiał wyłożyć 400 tysięcy euro.

W tym miejscu do akcji wkracza Lech, który w ataku ma tylko nieskutecznego Bartosza Ślusarskiego. Wielkopolski klub wciąż szuka dobrego napastnika po odejściu Artjoma Rudniewa. Prezesi Kolejorza podczas przerwy zimowej rozpoczną negocjacje z Ireneuszem Królem. Liczą, że 400 tysięcy euro to dopiero cena do negocjacji.

pr, "Przegląd Sportowy"