Podjąłem decyzję, że czwórka graczy, którzy wyjechali, ma natychmiast wrócić. Zostali wezwani, trener na nich czeka - mówi Ireneusz Król, właściciel Polonii Warszawa, w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". Król twierdzi, że znalazł pieniądze dla piłkarzy.
Dwaliszwili chyba nie sprawdza konta, bo już przelałem mu zaległe pół miliona złotych. W tej chwili przygotowuję półtora miliona na uregulowanie zaległości wobec pozostałych. Kilka dni temu wyjaśniałem, że klub zostanie dokapitalizowany. Pieniądze z tej operacji w całości pójdą na spłatę długów - mówi właściciel Czarnych Koszul.
Król dodaje, że sprawa wypłat ciągnie się tak długo, ponieważ klub nie ma żadnych dochodów z transferów. - Marcin Baszczyński odszedł za darmo, Tomasz Brzyski również, a za Łukasza Teodorczyka Lech Poznań chce zapłacić tylko sto pięćdziesiąt tysięcy. To jakaś paranoja - twierdzi i dodaje, że nie będzie się pozbywać Teodorczyka "już teraz".
Na zawodników, którzy opuścili we czwartek opuścili zgrupowanie (Władimir Dwaliszwili, Dorde Cotra, Adam Kokoszka i Łukasz Piątek), czeka trener.
pr, "Przegląd Sportowy"
Król dodaje, że sprawa wypłat ciągnie się tak długo, ponieważ klub nie ma żadnych dochodów z transferów. - Marcin Baszczyński odszedł za darmo, Tomasz Brzyski również, a za Łukasza Teodorczyka Lech Poznań chce zapłacić tylko sto pięćdziesiąt tysięcy. To jakaś paranoja - twierdzi i dodaje, że nie będzie się pozbywać Teodorczyka "już teraz".
Na zawodników, którzy opuścili we czwartek opuścili zgrupowanie (Władimir Dwaliszwili, Dorde Cotra, Adam Kokoszka i Łukasz Piątek), czeka trener.
pr, "Przegląd Sportowy"