Polska - Ukraina. Warzycha rozumie problemy Lewandowskiego

Polska - Ukraina. Warzycha rozumie problemy Lewandowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Lewandowski (fot. ARTUR KRASZEWSKI / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Nie potrafiłem sobie wytłumaczyć, jak to jest, że w lidze zdobywam bramki z łatwością, a w kadrze nic mi nie wychodzi. Gotowałem się wewnętrznie, w głowie miałem straszny mętlik. Jeden mecz się kończył, a ja już myślałem o następnym, powtarzając sobie w duchu, że teraz to już na pewno się przełamię. Pewnie Robert czuje dokładnie to samo - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Krzysztof Warzycha, były napastnik reprezentacji Polski, o kadrowej niemocy strzeleckiej Roberta Lewandowskiego.
Nie chcę mówić o sobie, ale uważam, że teraz zawodnicy kadry popełniają błąd, nie ustawiając całej gry ofensywnej pod Roberta. Jak gdyby zapominali o tym, że jak "Lewy" strzeli, to wszyscy jesteśmy wygrani - twierdzi Warzycha.

Były napastnik porównuje swoją sytuację z obecną Lewandowskiego. - W moim przypadku wszystko siedziało w psychice. W klubie czułem, że moja pozycja jest pewna. Nawet jak coś zawaliłem, jak w jednym meczu zagrałem słabiej, to miałem pewność, że za tydzień znowu wystąpię. A na kadrę jechałem czując presję, która z każdym meczem narastała. Myślę, że Robert ma tak samo - tłumaczy.

Według Warzychy Lewandowski nie może przestać wierzyć w to, że w końcu się przełamie. - Musi też odciąć się od tego, co mówią i piszą, bo to może mu przeszkadzać - dodaje.

pr, "Przegląd Sportowy"