Były premier: bez fanatycznego kibica nie ma...

Były premier: bez fanatycznego kibica nie ma...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kibice podczas meczu Polska - Ukraina (fot. KAROL KOWALSKI/FOTONEWS / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Jan Krzysztof Bielecki ostro skrytykował w radiu TOK FM kibiców, którzy obejrzeli z trybun Stadionu Narodowego mecz Polska - Ukraina. - Żenujące było, że 57 tys. ludzi zostało przekrzyczanych przez dwa tysiące Ukraińców - stwierdził były premier.
- Na kadrę - jak powiedział kiedyś były irlandzki pomocnik Roy Keane - przychodzą ci, którzy jedzą kanapki z krewetkami. Na spotkaniach ligowej jest dużo młodzieży. Czasem zapiekłej, czasem przekraczającej reguły gry. Ale oni nigdy by nie wymiękli. Nie chcę wymieniać klubów, ale do głowy przychodzą mi przynajmniej trzy, których fani nigdy nie wymiękają. Nawet przy wyniku 1:3 krzyczeliby tak, jakbyśmy wygrywali. Ci z krewetkowymi kanapkami przyszli jak do teatru, a że w teatrze było słabo, to się poddali i tylko zagwizdali na koniec meczu - powiedział Bielecki.

Według polityka na trybunach powinno znaleźć się wydzielone miejsce dla prowadzących doping. - Nie ma sportu bez fanatycznego kibica. Stąd te konflikty z kibicami. Z nimi trzeba się ułożyć. Bez ich zacięcia i sportowej złości ani nie będzie kibicowania, ani dobrej gry. To nie jest łyżwiarstwo figurowe - zauważył.

Polska przegrała z Ukrainą 1:3. Piłkarze zostali wygwizdani po ostatnim gwizdku.

pr, TOK FM
Ankieta: Kto najbardziej zawiódł w meczu z Ukrainą i powinien opuścić kadrę?