Hiszpańskie media prześcigają się w doniesieniach dotyczących Roberta Lewandowskiego. Według madryckiej "Marki" zatrudnieniem Polaka jest już zainteresowany nie tylko Real Madryt, ale i FC Barcelona.
Robert Lewandowski od dłuższego czasu jest zdecydowany odejść z Borussii Dortmund. Jeszcze do niedawna wydawało się, że Polak na pewno zostanie zawodnikiem Bayernu Monachium. Tak stwierdził zresztą sam agent piłkarza, Cezary Kucharski.
Od tamtej otoczenie piłkarza nabrało wody w usta, a westfalski klub zdecydowanie zaprzeczył słowom Kucharskiego. Na dodatek Hans-Joachim Watzke, dyrektor wykonawczy BVB, stwierdził w ostatnich dniach, że Lewandowski na pewno nie zagra w przyszłym sezonie w Bayernie i może zostać sprzedany gdzie indziej.
Temat od razu pochwyciły media zachodnie. Według tych brytyjskich Polak trafi do Chelsea lub Manchesteru United. Z kolei według hiszpańskich o usługi napastnika będą walczyć Real Madryt oraz - nieoczekiwanie - FC Barcelona.
"Marca" informuje, że kataloński klub zdaje sobie sprawę z tego, że szansa na zakontraktowanie Polaka jest niewielka, ale chce spróbować swoich szans. Może to być również gra na podbicie ceny "Lewego". Dziennik zauważa, ze tak właśnie zrobił Real Madryt w przypadku Neymara, który ostatecznie kosztował Dumę Katalonii 17 mln euro więcej.
pr, "Marca"
Od tamtej otoczenie piłkarza nabrało wody w usta, a westfalski klub zdecydowanie zaprzeczył słowom Kucharskiego. Na dodatek Hans-Joachim Watzke, dyrektor wykonawczy BVB, stwierdził w ostatnich dniach, że Lewandowski na pewno nie zagra w przyszłym sezonie w Bayernie i może zostać sprzedany gdzie indziej.
Temat od razu pochwyciły media zachodnie. Według tych brytyjskich Polak trafi do Chelsea lub Manchesteru United. Z kolei według hiszpańskich o usługi napastnika będą walczyć Real Madryt oraz - nieoczekiwanie - FC Barcelona.
"Marca" informuje, że kataloński klub zdaje sobie sprawę z tego, że szansa na zakontraktowanie Polaka jest niewielka, ale chce spróbować swoich szans. Może to być również gra na podbicie ceny "Lewego". Dziennik zauważa, ze tak właśnie zrobił Real Madryt w przypadku Neymara, który ostatecznie kosztował Dumę Katalonii 17 mln euro więcej.
pr, "Marca"