Smuda o prezesie Legii: co on pajacuje

Smuda o prezesie Legii: co on pajacuje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Franciszek Smuda (fot. MICHAL STAWOWIAK / NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
Franciszek Smuda oburzył się słowami prezesa Legii Warszawa, Bogusława Leśnodorskiego, który stwierdził, że nigdy by go nie zatrudnił w Legii. Trener Wisły Kraków nazwał w krótkiej rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Leśnodorskiego "nowicjuszem" i dodał, że go nie zna.
Prezes Legii w rozmowie ze Sport.pl stwierdził, że metody pracy Smudy są przestarzałe, a on sam by byłego selekcjonera reprezentacji nie zatrudnił, ponieważ Legia to poważny klub.

- Nie znam tego człowieka, jakiś nowicjusz chyba. Co on pajacuje, dobry Boże. Jak grałem w Lidze Mistrzów, to on pod szafę z nocnikiem wjeżdżał. Ale życzę mu, żeby Legia awansowała do Ligi Mistrzów, bo to polski klub. Po co mu te uszczypliwości? Smuda ma skórę grubą jak aligator i takie ukłucia komara go nie ruszają - skomentował dla "PS" wypowiedź Leśnodorskiego Smuda.

W tym sezonie były selekcjoner narodowej kadry jest trenerem Wisły Kraków. W pierwszej kolejce "Biała Gwiazda" bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Zabrze.

pr, Sport.pl, "Przeglad Sportowy"