Trener Śląska cieszył się z wygranej 5 minut. Bo tak radzi Guardiola

Trener Śląska cieszył się z wygranej 5 minut. Bo tak radzi Guardiola

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanislav Levy (fot. KRYSTYNA PACZKOWSKA / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Śląsk Wrocław w doskonałym stylu pokonał faworyzowany belgijski zespół Club Brugge 1:0 w trzeciej rundzie Ligi Europy i postawił poważny krok w stronę awansu do kolejnej fazy eliminacji. Po meczu Stanislav Levy, trener Wrocławian, wytłumaczył, że cieszył się z wygranej tylko kilka minut, bo tak przeczytał w... biografii Pepa Guardioli.
- Obecnie czytam biografię Pepa Guardioli, w której jest napisane, że trener już pięć minut po końcowym gwizdku musi myśleć o następnym meczu. Dlatego już teraz się zastanawiam, co nas czeka w ekstraklasie w niedzielę - powiedział czeski szkoleniowiec na konferencji prasowej po meczu z Belgami.

- Wracając do meczu - widzieliśmy dwie drużyny, które dobrze grały w piłkę. Nasz rywal pokazał, że jest dobrym zespołem, a jeśli chcemy awansować, to czeka nas jeszcze sporo roboty. Przed nami bardzo trudne 90 minut w rewanżu. Widziałem już Club Brugge w akcji u siebie i zdaję sobie sprawę, że są bardzo niebezpieczni - dodał Levy.

Śląsk Wrocław pokonał Club Brugge po bramce Sebino Plaku. Rewanż 8 sierpnia w Belgii.

pr, slaskwroclaw.pl