- Mecz ligowy gramy co tydzień, do niego podchodzi się później z rutyną. Natomiast jeśli chodzi o mecze, po których którym można przejść do historii, pamięta się latami - mówi dla TVN24 przed meczem Legii ze Steauą Bukareszt asystent trenera Urbana Jacek Magiera.
W środę Legia Warszawa zmierzy się w Bukareszcie ze Steauą w pierwszym meczu IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Jak pisze TVN24, w zespole mistrza Polski można wyczuć koncentrację inną niż przed meczami w Ekstraklasie. - Mecz ligowy gramy co tydzień, do niego podchodzi się później z rutyną. Natomiast jeśli chodzi o mecze, po których którym można przejść do historii, pamięta się latami. Dlatego widać, że chłopaki są bardzo skoncentrowani. Chcą tego dokonać, bo wiemy, jak długa polska drużyna czeka na spektakularny sukces - mówi dziennikarzom TVN24 Jacek Magiera.
Piłkarzy Legii czeka odprawa taktyczna. Asystent Jana Urbana zapewnia, że drużyna będzie grała na wynik. - To są mecze pucharowe, w których można wygrać i przegrać, a i tak awansować. W takich meczach, kiedy jest duża stawka, gra się na wynik. Nie rzucimy się nie wiadomo jak na Rumunów, bo to nie ma najmniejszego sensu - mówi Magiera.
sjk, sport.tvn24.pl
Piłkarzy Legii czeka odprawa taktyczna. Asystent Jana Urbana zapewnia, że drużyna będzie grała na wynik. - To są mecze pucharowe, w których można wygrać i przegrać, a i tak awansować. W takich meczach, kiedy jest duża stawka, gra się na wynik. Nie rzucimy się nie wiadomo jak na Rumunów, bo to nie ma najmniejszego sensu - mówi Magiera.
sjk, sport.tvn24.pl