Awantura o Neymara. Gdzie się podziały pieniądze?

Awantura o Neymara. Gdzie się podziały pieniądze?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Neymar (fot. LOOK/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Sprawa transferu Neymara do FC Barcelony wraca niczym bumerang. Wciąż nie wiadomo co się stało z 40 mln euro z wartości transferu Brazylijczyka. Sprawą zajmie się sąd - podaje "Marca".
Transfer Brazylijczyka jest bardzo tajemniczy. Według oficjalnych komunikatów FC Barcelona zapłaciła za Neymara 57 mln euro. Sama karta zawodnicza była jednak warta "tylko" 17,1 mln euro, z których do Santosu - poprzedniego klubu piłkarza - trafiło jeszcze mniej pieniędzy, bo 9,35 mln euro.

Hiszpańskie media zwracają uwagę na nieznany los pozostałych 40 mln euro. Kwota mogła trafić na konto ojca Neymara, który był zwolennikiem transferu swojego syna do Blaugrany. Sprawy nie ułatwia prezydent klubu Sandro Rosell, który całą sprawę wydaje się bagatelizować.

Problem ma rozwikłać hiszpański sąd, do którego sprawę skierował jeden z socios (członków i właścicieli klubu), Jordi Casas. "Marca" podaje, że jeżeli katalońskiemu klubowi zostanie udowodnione przestępstwo, cały transfer zamknie się w kwocie 142 mln euro.

pr, "Marca"