Według Zbigniewa Bońka przejęcie Legii przez Dariusza Mioduskiego i Bogusława Leśnodorskiego to dopiero początek zmian w stołecznym klubie. Prezes PZPN wróży Legionistom przybycie bogatego, zagranicznego inwestora - podaje Sport.pl.
W czwartek Legia Warszawa potwierdziła, że koncern ITI sprzedał klub Dariuszowi Mioduskiemu i Bogusławowi Leśnodorskiemu. Mioduski przejął 80 proc. akcji, pozostałe 20 proc. przypadło obecnemu prezesowi.
- Przejęcie klubu przez panów Mioduskiego i Leśnodorskiego odbieram jako ciekawą transakcję - skomentował dla Sport.pl transakcję Boniek. - Wydaje mi się, że może to być początek i za pół roku, rok dołączą do grona właścicielskiego inni ludzie z wielkimi pieniędzmi, np. biznes azjatycki - dodał prezes PZPN, ale jednocześnie zastrzegł, że nie zna szczegółów.
pr, Sport.pl
- Przejęcie klubu przez panów Mioduskiego i Leśnodorskiego odbieram jako ciekawą transakcję - skomentował dla Sport.pl transakcję Boniek. - Wydaje mi się, że może to być początek i za pół roku, rok dołączą do grona właścicielskiego inni ludzie z wielkimi pieniędzmi, np. biznes azjatycki - dodał prezes PZPN, ale jednocześnie zastrzegł, że nie zna szczegółów.
pr, Sport.pl