Cristiano Ronaldo spełnił marzenie 14-letniego Dawida. Chłopiec, który przez trzy miesiące przebywał w śpiączce, spotkał się z gwiazdorem Realu Madryt i obejrzał z trybun mecz "Królewskich" z Borussią Dortmund - podaje "Fakt".
Dawid Pawlaczyk w sierpniu 2013 roku uległ poważnemu wypadkowi. Chłopiec jechał rowerem, gdy uderzył w niego samochód. 14-latek doznał poważnych obrażeń wewnętrznych i nie dawano mu wielkich szans na przeżycie. Przez trzy miesiące Dawid leżał w śpiączce.
Rodzice znali pasję syna do Realu Madryt. Do szpitala przywieźli pościel syna z herbem klubu, przez słuchawki puszczali mu transmisje ligowych meczów "Królewskich”. 18 listopada chłopiec otworzył oczy, a miesiąc później mógł wrócić do domu.
"Fakt” podzielił się historią 14-latka z Cristiano Ronaldo. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Agent piłkarza na własny koszt zaprosił rodzinę Pawlaczyków do Madrytu. Dawid z loży VIP-owskiej obejrzał na Santiago Bernabeu wygraną Realu z Borussią Dortmund, a potem spotkał się z CR7, który podarował mu meczową koszulkę, porozmawiał i pozował z nim do zdjęć.
łg, "Fakt”
Rodzice znali pasję syna do Realu Madryt. Do szpitala przywieźli pościel syna z herbem klubu, przez słuchawki puszczali mu transmisje ligowych meczów "Królewskich”. 18 listopada chłopiec otworzył oczy, a miesiąc później mógł wrócić do domu.
"Fakt” podzielił się historią 14-latka z Cristiano Ronaldo. Na odzew nie trzeba było długo czekać. Agent piłkarza na własny koszt zaprosił rodzinę Pawlaczyków do Madrytu. Dawid z loży VIP-owskiej obejrzał na Santiago Bernabeu wygraną Realu z Borussią Dortmund, a potem spotkał się z CR7, który podarował mu meczową koszulkę, porozmawiał i pozował z nim do zdjęć.
łg, "Fakt”