Bundesliga: Bayern zdemolowany przez Borussię na własnym terenie

Bundesliga: Bayern zdemolowany przez Borussię na własnym terenie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marco Reus (fot. firo Sportphoto/Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Borussia Dortmund pewnie pokonała Bayern Monachium 3:0 w meczu 30. kolejki Bundesligi. Gole dla wicemistrzów Niemiec zdobyli Mchitarian, Reus oraz Hofmann. Bawarski klub może już mówić o kryzysie - z ostatnich pięciu spotkań przegrał dwa, a wygrał tylko jedno.
Od początku spotkania w oczy rzuciła się niemożność gospodarzy do stworzenia sobie klarownej sytuacji bramkowej. Bawarczycy w swoim stylu mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale nie potrafili tego udokumentować. Goście tymczasem w spokoju czekali na swoją okazję.

Borussia wyszła na prowadzenie w 20. minucie po... wyrzucie z autu w wykonaniu Hofmanna. Aubayang sprytnie trącił w polu karnym piłkę do Reusa, który z kolei zagrał w poprzek szesnastki do Mchitariana. Ormianin pewnym strzałem pokonał Neuera i otworzył wynik meczu.

Kolejne bramki dla gości padały po zmianie stron, którzy wobec braku zaangażowania Bawarczyków w grę poczynali sobie na murawie Allianz Arena coraz odważniej. W 49. minucie Ribery zgubił piłkę w środku pola, a Mchitarian momentalnie przetransportował ją na prawe skrzydło do Aubameyanga. Gabończyk w pole karne zagrał do Reusa trochę niedokładnie - Niemiec z kilkunastu metrów uderzył praktycznie wślizgiem. Raeder, który w przerwie zmienił między słupkami Neuera, za szybko jednak wyszedł z bramki i stracił gola po czterech minutach od swojego debiutu w Bundeslidze.

W 56. minucie było już praktycznie po meczu - znowu nie popisała się obrona monachijczyków. Hofmann doszedł do długiej piłki zagranej z własnej połowy i praktycznie niekryty uderzył na bramkę. Miał tyle czasu, że mógł opanować kozłującą futbolówkę i przymierzyć z woleja. Raeder musiał wyciągnąć piłkę z siatki po raz drugi.

Mistrzowie Niemiec rozkręcili się dopiero pod koniec meczu. Brakowało jednak skuteczności. W 84. minucie po rzucie wolnym głową trafił co prawda Mandżukić, ale Chorwat był na spalonym.

Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Piszczek. Lewandowski z kolei wszedł na ostatnie pół godziny, ale nie powiększył swojego dorobku strzeleckiego.

Bayern Monachium może już mówić o kryzysie. Po ligowym remisie z Hoffenheim i porażce z Augsburgiem dochodzi przegrana z Borussią. Jeśli doliczymy remis i wygraną w Lidze Mistrzów z Manchesterem United, okaże się, że drużyna Pepa Guardioli wygrała tylko jeden z ostatnich pięciu meczów.

pr