Wojewoda wielkopolski zamknął stadion Lecha

Wojewoda wielkopolski zamknął stadion Lecha

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojewoda Piotr Florek (fot. Maciej Opala / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Stadion Lecha Poznań został zamknięty decyzją wojewody wielkopolskiego Piotra Florka na mecz z Piastem Gliwice. W uzasadnieniu Florek zauważył, że władze klubu nie starają się współpracować z władzami wojewódzkimi - podaje Sport.pl.
Lech nie podjął żadnych działań w sprawie poprawy bezpieczeństwa na stadionie. To igranie z życiem i zdrowiem kibiców - mówił wojewoda Piotr Florek po wydaniu decyzji o zamknięciu całego stadionu w Poznaniu na mecz Lecha z Piastem Gliwice. - Nawet jeśli 99 razy się udało i nikomu się nic nie stało podczas użycia rac, to nie znaczy, że uda się za setnym razem. Kiedyś dojdzie do zetknięcia rac z materiałami palnymi i pożaru oraz możliwej paniki - dodał.

Według wojewody "na stadionie rządzą kibice i Lech robi to, co oni chcą". - To niedopuszczalne. Każdy, kto uważa, że race są bezpieczne, może przyjść do mnie, a pokażę mu opinie straży pożarnej - wyjaśnił.

Stadion będzie zamknięty 20 lipca podczas meczu z Piastem Gliwice. Wojewoda już zapowiedział, że jeżeli race będą nadal używane, będzie konsekwentnie zamykał obiekt.

Sport.pl