Według "Przeglądu Sportowego" Robert Lewandowski dokończył mecz ze Szkotami na blokadzie. Polski napastnik po ostrym starciu z pierwszej połowy w przerwie meczu otrzymał zastrzyk, który pozwolił mu kontynuować grę.
Lewandowski został ostro sfaulowany przez Gordona Greera już w 10. minucie. Polski napastnik składał się do strzału, a Szkot zablokował go wyprostowaną nogą. Greer trafił w sam piszczel. Uderzenie było tak mocno, że rozdarło getrę gracza Bayernu Monachium. Sędzia Alberto Undiano Mallenco... nawet nie odgwizdał jednak przewinienia, nie mówiąc już o kartce.
Lewandowski po starciu kulał przez całą pierwszą połowę. Aktywniejszy był w drugiej części meczu. Jak donosi "Przegląd Sportowy", nasz napastnik otrzymał zastrzyk - tzw. blokadę.
"Absolutnie nie chciał opuszczać murawy. Zacisnął zęby i grał do samego końca meczu ze Szkotami, chociaż pewnie znalazłoby się kilku zawodników, którzy woleliby zejść z boiska. I pewnie byliby usprawiedliwieni" - czytamy.
W ciągu najbliższych godzin okaże się, jak poważny jest uraz gracza mistrzów Niemiec.
"Przegląd Sportowy"
Lewandowski po starciu kulał przez całą pierwszą połowę. Aktywniejszy był w drugiej części meczu. Jak donosi "Przegląd Sportowy", nasz napastnik otrzymał zastrzyk - tzw. blokadę.
"Absolutnie nie chciał opuszczać murawy. Zacisnął zęby i grał do samego końca meczu ze Szkotami, chociaż pewnie znalazłoby się kilku zawodników, którzy woleliby zejść z boiska. I pewnie byliby usprawiedliwieni" - czytamy.
W ciągu najbliższych godzin okaże się, jak poważny jest uraz gracza mistrzów Niemiec.
"Przegląd Sportowy"