Ten mecz miał Górnikowi dać pozycję lidera tabeli. Stało się inaczej - zabrzanie na własnym obiekcie doznali kompromitującej porażki i przegrali w ramach 12. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Wisłą Kraków aż 0:5.
Gospodarze po pierwszej połowie przegrywali 0:1 po bramce Semira Stilicia z 38. minuty. Zabrzański zespół nie spodziewał się jednak pogromu, który miał miejsce po zmianie stron.
W przerwie meczu Paweł Brożek zastąpił Wilde-Donalda Guerriera i bardzo szybko wpisał się na listę strzelców, bo już dwie minuty po pojawieniu się na boisku. Brożkowi jedna połowa wystarczyła zresztą do skompletowania hat-tricka - napastnik trafił do siatki jeszcze w 61. minucie i 83. Jeszcze jednego gola zdobył także Stilić - w 78. minucie.
Dzięki wygranej Wisła Kraków awansowała na 4. miejsce w tabeli T-ME. Zespół Franciszka Smudy traci jednak tylko dwa oczka do pierwszej Legii. Górnik, który mógł zostać liderem, jest piąty.
Wprost.pl
W przerwie meczu Paweł Brożek zastąpił Wilde-Donalda Guerriera i bardzo szybko wpisał się na listę strzelców, bo już dwie minuty po pojawieniu się na boisku. Brożkowi jedna połowa wystarczyła zresztą do skompletowania hat-tricka - napastnik trafił do siatki jeszcze w 61. minucie i 83. Jeszcze jednego gola zdobył także Stilić - w 78. minucie.
Dzięki wygranej Wisła Kraków awansowała na 4. miejsce w tabeli T-ME. Zespół Franciszka Smudy traci jednak tylko dwa oczka do pierwszej Legii. Górnik, który mógł zostać liderem, jest piąty.
Wprost.pl