Arkadiusz Milik wreszcie złapał wysoką formę. Młody napastnik błyszczy w reprezentacji Polski, coraz lepiej radzi sobie także w Ajaksie Amsterdam. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Milik przekonuje jednak, że nie zasługuję na nagrodę "Golden Boy", do której został nominowany.
Milik na łamach największego dziennika sportowego w Polsce przekonuje, że nagroda "Golden Boy", którą przyznaje się najlepszemu w Europie zawodnikowi poniżej 21. roku życia, nie jest mu do niczego potrzebna. - Potrzebuję treningów, ciężkiej pracy i spokoju. Jeśli media napompują balonik, to mi to wcale nie pomoże. Zresztą uważam, że na taką nagrodę nie zasługuję, w tej czterdziestce są zdecydowanie lepsi zawodnicy ode mnie - mówi.
Reprezentant Polski radzi sobie w Ajaksie coraz lepiej. W Pucharze Holandii trafił już osiem razy, zanotował także trzy trafienia ligowe.
"Przegląd Sportowy"
Reprezentant Polski radzi sobie w Ajaksie coraz lepiej. W Pucharze Holandii trafił już osiem razy, zanotował także trzy trafienia ligowe.
"Przegląd Sportowy"