Kości trzeszczały na Vicente Calderon. Remis w meczu na szczycie

Kości trzeszczały na Vicente Calderon. Remis w meczu na szczycie

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. EXPA/ Alterphotos/ Acero ) 
Po pogromie, jaki zawodnikom Atletico Valencia (1:3) urządziła jesienią można było spodziewać się, że w tym meczu zawodnicy Diego Simeone będą pałali żądzą rewanżu. Nie udało im się jednać odpłacić za porażkę w . Mecz zakończył się remisem 1:1, a sędzia pokazał zawodnikom obu drużyn 14 kartek, w tym jedną czerwoną.
Niedzielne spotkanie zapowiadane było jak hit kolejki, ponieważ spotkały się ze sobą 3. i 4. drużyna tabeli. Valencia już przed tym meczem miała rekordową dla siebie liczbę punktów na tym etapie sezonu, a na Calderon jechała z zamiarem jej powiększenia. Spotkanie zakończyło się remisem po bramce Koke w pierwszej połowie i wyrównaniu Shkodrana Mustafiego w drugiej.

Spotkanie obu drużyn zapamiętane zostanie jako mecz walki, co potwierdzają statystyki. Arbiter Santiago Jamie Latre odgwizdał w sumie aż 41 przewinień, pokazał zawodnikom 13 żółtych kartek oraz jedną czerwoną, na którą zawodnik Valencii Javi Fuego „zapracował” dwoma żółtymi kartonikami w ciągu zaledwie trzech minut.

Remis nie zmienił nic w sytuacji obu drużyn w tabeli La Liga. Atletico pozostaje na trzecim miejscu, a Valencia na czwartym z jednym punktem straty do drużyny z Madrytu. Z tego wyniku najbardziej ucieszyli się w Sewilli, ponieważ dzięki niemu Sevilla traci do Valencii 5 punktów.

PG, tvn24.pl