- Czuję, że nadszedł czas na transfer do mocnej ligi - powiedział Maciej Rybus na łamach "Przeglądu Sportowego". Były Legionista występuje w Rosji od 2012 roku.
Rybus trafił do Tereka Grozny z Legii Warszawa w 2012 roku. 25-letni pomocnik z powodu braku występów w europejskich pucharach. - Ciągle mówi się o zakwalifikowaniu się do pucharów, a co roku jest klops - stwierdził. - Nie ukrywam tego, że chcę zmienić otoczenie. Jestem tam trzy lata, pragnę nowych wyzwań. Pobyt w Rosji mnie nie męczy, ale nadszedł już czas na transfer do mocnej ligi. Czuję, że czas ucieka - dodał.
Transfer może zablokować klub
Z przenosin może jednak nic nie wyjść. - Mam kontrakt do 2016 roku. Znajduje się w nim klauzula, że mogę odejść za 4,5 mln euro. A na rok przed końcem umowy nikt za mnie tyle nie zapłaci. Czy powiedziałem komuś w klubie, że chcę odejść? Tam lepiej takich rzeczy nie mówić - stwierdził.
"Przegląd Sportowy"
Transfer może zablokować klub
Z przenosin może jednak nic nie wyjść. - Mam kontrakt do 2016 roku. Znajduje się w nim klauzula, że mogę odejść za 4,5 mln euro. A na rok przed końcem umowy nikt za mnie tyle nie zapłaci. Czy powiedziałem komuś w klubie, że chcę odejść? Tam lepiej takich rzeczy nie mówić - stwierdził.
"Przegląd Sportowy"