Jak donosi portal Wyborcza.pl, powołując się na własne ustalenia, UEFA zmieniła swoją decyzję i Lech Poznań mecz IV rundy eliminacji Ligi Europu przeciwko Videotonowi Szekesfehervar rozegra przy udziale publiczności.
Przypomnijmy, UEFa zdecydowała się na zamknięcie dla kibiców stadionu Lecha po meczu z FK Sarajewo, podczas którego wywieszono baner z napisem "Krew Naszej Rasy", co UEFA uznała za tekst rasistowski. W odpowiedzi klub złożył odwołanie od decyzji o zamknięciu na jeden mecz stadionu dla kibiców. Jeśli informacje "Gazety Wyborczej” się potwierdzą, Lech Poznań 20 sierpnia zagra przeciwko węgierskiej drużynie przy wsparciu własnych kibiców.
To jednak nie koniec procesu dotyczącego kary nałożonej na Lecha. Klub złożył wniosek o odwołanie kary powołując się na względy proceduralne dotyczące recydywy zamieszczone w decyzji UEFA. Federacja rozstrzygnie te sprawę w przyszłym tygodniu. Zawieszenie wykonania kary oznacza, że stadion w Poznaniu może zostać zamknięty na jeden z meczów fazy Ligi Europy - o ile oczywiście Lech pokonałby Videoton. Odwołanie kary wyeliminowałby widmo gry przy pustych trybunach.
Wyborcza.pl
To jednak nie koniec procesu dotyczącego kary nałożonej na Lecha. Klub złożył wniosek o odwołanie kary powołując się na względy proceduralne dotyczące recydywy zamieszczone w decyzji UEFA. Federacja rozstrzygnie te sprawę w przyszłym tygodniu. Zawieszenie wykonania kary oznacza, że stadion w Poznaniu może zostać zamknięty na jeden z meczów fazy Ligi Europy - o ile oczywiście Lech pokonałby Videoton. Odwołanie kary wyeliminowałby widmo gry przy pustych trybunach.
Wyborcza.pl