Tuż przed piątkowymi wyborami nowego szefa FIFA, komitet zajmujący się apelacją Blattera i Platiniego postanowił obniżyć karę z 8 do 6 lat wykluczenia obu działaczy ze sprawowania funkcji w instytucjach związanych z piłką nożną. Zmniejszenie kary uzasadniano długoletnią służbą na rzecz futbolu. "Działania i służba na rzecz FIFA, UEFA i ogólnie futbolu na przestrzeni lat zasługują na odpowiednie rozpatrzenie jako okoliczność łagodząca" - wyjaśniali przedstawiciele komisji etyki.
Skazani za korupcję działacze zapłacą także kary pieniężne. Platini 80 tys. franków szwajcarskich, a Blatter 50 tys. franków. "To obraza... wstyd i zaprzeczenie prawa" - komentował wyrok Platini. Zapowiedział złożenie apelacji do Sportowego Sądu Arbitrażowego, będącego ostatnią instancją dla sporów z dziedziny sportu. Blatter stwierdził jedynie, że jest "głęboko zawiedziony" wyrokiem komisji.
Korupcja w FIFA
Zarzuty co do dwóch najważniejszych osób w futbolu dotyczyły 2 mln franków szwajcarskich, które Platini otrzymał w 2011 roku. Oskarżeni utrzymują, że zapłata ma podstawę w ustnym porozumieniu z 1998 roku.
Takie rozwiązanie byłoby do zaakceptowania przez szwajcarskie prawo, honorujące umowy ustne. Wątpliwości budził czas, jaki upłynął od zawarcia porozumienia, do wypłaty sumy. Platini w chwili otrzymania zapłaty nie pracował w FIFA już od 9 lat, a w Szwajcarii limit dla tego typu zobowiązań wynosi 5 lat.
Platini twierdzi, że w 1998 roku FIFA nie wypłaciła mu pełnej należnej kwoty z powodu problemów finansowych federacji.
CNN