Jerzy Brzęczek wciąż bez wygranej, Lewandowski z „pudłem” roku. Memy osłodzą gorycz porażki?

Jerzy Brzęczek wciąż bez wygranej, Lewandowski z „pudłem” roku. Memy osłodzą gorycz porażki?

Mam po przegranej z Czechami
Mam po przegranej z Czechami Źródło: Twitter / @OskiDamian
Jeżeli Robert Lewandowski nie trafia nawet z odległości trzech metrów, stojąc przed pustą bramką, to jak reprezentacja Jerzego Brzęczka ma wygrać swój pierwszy mecz? Pomijając fakt, że Czesi przez całe spotkanie wyglądali po prostu lepiej. Jedyne, co  warte będzie zapamiętania po tym wieczorze, to memy.

W czwartek 15 listopada reprezentacja Polski przegrała z Czechami 0:1 w meczu towarzyskim rozgrywanym w Gdańsku. Zwycięską bramkę dla gości zdobył Jakub Jankto. Kadra prowadzona przez Jerzego Brzęczka staje więc przed widmem zakończenia tego roku bez żadnego zwycięstwa. Przed Biało-Czerwonymi zostało już tylko jedno wyjazdowe spotkanie w ramach Ligi Narodów. Polacy zagrają z silną reprezentacją Portugalii, która w ostatnim meczu zdeklasowała naszych zawodników.

twitter

Pierwsze minuty na murawie Stadionu Energa Gdańsk przebiegały dość chaotycznie. Polacy minimalnie dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak brakowało pomysłu na zagrożenie bramce rywali. W 10. minucie Kamil Grosicki zagrał do środa, gdzie wbiegający Mateusz Klich dostawił nogę i posłał piłkę zdecydowanie za wysoko.

Biało-Czerwoni co chwilę sprawdzali czujność rywali w defensywie. Kolejną szansę, tym razem na strzał sprzed pola karnego miał Klich, ale gracz Leeds uderzył zbyt słabo, by zaskoczyć bramkarza. Chwilę po tej akcji strącił piłkę głową i niewiele zabrakło, by trafił do siatki. Dla napastnika Bayernu Monachium mecz z Czechami miał szczególe znaczenie. Przed pierwszym gwizdkiem uhonorował go za rozegranie stu meczów w narodowych barwach.

Na drugie 45 minut Czesi wyszli z dwiema zmianami w składzie. Polacy szybko zapisali na swoim koncie dwa słabe dośrodkowania, a potem oddali inicjatywę rywalom. Już w 52. minucie nasi sąsiedzi z południa byli na prowadzeniu. Najpierw Patrik Schick wygrał pojedynek z Janem Bednarkiem, po czym piłka dostała się pod nogi Jakuba Jankto, któremu zostało trafić do pustej bramki.

Po stracie gola kibice podsumowali grę Biało-Czerwonych gwizdami, a chwilę później przecierali oczy ze zdumienia po tym, co zrobił Lewandowski. Po dośrodkowaniu Frankowskiego futbolówka minęła obrońcę i bramkarza i dotarła do naszego kapitana. Gracz Bayernu był ustawiony tuż przed pustą bramką i nie trafił.

Podopieczni Brzęczka trochę ożywili się w ofensywie pod koniec spotkania, ale to nie wystarczyło, by odrobić straty. W ostatnich sekundach Lewandowski postraszył bramkarza dobrym uderzeniem z rzutu wolnego, a chwilę później sędzia gwizdnął po raz ostatni.

Czytaj też:
Ronaldo zaręczył się z Georginą Rodriguez? Portugalskie media nie mają wątpliwości

Galeria:
Memy po przegranej w towarzyskim meczu z Czechami