Piłkarze i Brzęczek skrytykowali stan murawy na PGE Narodowym. „Brakowało tylko grabek i łopatki”

Piłkarze i Brzęczek skrytykowali stan murawy na PGE Narodowym. „Brakowało tylko grabek i łopatki”

Robert Lewandowski podczas meczu ze Słowenią
Robert Lewandowski podczas meczu ze SłoweniąŹródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala
Stan murawy na PGE Narodowym pozostawiał wiele do życzenia, co po meczu ze Słowenią podkreślali zarówno piłkarze, jak i szkoleniowiec. – Szczęście, że nikt nie złapał poważnej kontuzji – stwierdził Robert Lewandowski.

PGE Narodowy to nie tylko „dom” , ale również miejsce organizacji imprez masowych, takich jak koncerty. Z tej racji murawa jest co jakiś czas zwijana i kładziona na nowo przed spotkaniem kadry. To może odbijać się na jej jakości, chociaż patrząc na to, jak nawierzchnia wyglądała podczas meczu ze Słowenią, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że na taki stan rzeczy złożyło się wiele czynników.

„Łyżwiarstwo figurowe”

Piłkarzy nie interesuje jednak to, kto zawinił ale to, by w przyszłości sytuacja zmieniła się na lepsze. – Każdy chyba widział, jaka ta murawa była. Ten piasek na pewno nie pomagał. Ślizgaliśmy się. Szczęście, że nikt nie złapał poważnej kontuzji. Mięśnie odczuwają to na drugi dzień – powiedział w rozmowie z WP Sportowe Fakty. – Mam nadzieję, że PGE Narodowy, rząd i PZPN usiądą do rozmów i znajdą sposób na rozwiązanie problemu – dodał. Kapitan reprezentacji przyznał, że rozmawiał o tym problemie z , który po spotkaniu pojawił się w szatni.

O komentarz w sprawie poproszono także Grzegorza Krychowiaka. – Brakowało tylko grabek i łopatki – stwierdził gracz Lokomotiwu Moskwa cytowany przez Sport.pl. Dodał, że problem trzeba rozwiązać tym bardziej, że „w tych eliminacjach wszędzie była lepsza trawa niż na PGE Narodowym”. – Mamy taki piękny stadion, jeden z najpiękniejszych w Europie, i beznadziejną trawę. Każdy na nią narzeka – podkreślił. W podobnym tonie wypowiedział się Wojciech Szczęsny, który na antenie Polsatu Sport mówił o „łyżwiarstwie figurowym” w wykonaniu zawodników. Bramkarz Juventusu zadeklarował, że w takiej sytuacji wolałby zagrać na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

Gorzkich słów nie szczędził również , który mówił o „cudzie” w kontekście faktu, że przez lata gry na złej murawie nikomu z zawodników nic się nie stało. – Nie wiem, chyba musi dojść do jakiegoś nieszczęścia, tragedii, żeby w końcu ktoś to zrozumiał i coś z tym zrobił – podsumował.

Galeria:
Memy po meczu Polski ze Słowenią na PGE Narodowym
Czytaj też:
Szpakowski żegnający Piszczka, fatalny stan murawy i świetny Lewandowski. Te memy to najlepszy komentarz

Źródło: Sport.pl, WP Sportowe Fakty, Polsat Sport