Fala kulminacyjna w Warszawie będzie wysoka na 8 metrów

Fala kulminacyjna w Warszawie będzie wysoka na 8 metrów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po południu do Warszawy dotrze fala kulminacyjna. Ratusz apeluje do warszawiaków mieszkających w sąsiedztwie rzeki o przygotowanie się do nadejścia fali i ewentualnego braku energii, wywiezienie samochodów i zabezpieczenie wartościowych rzeczy.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz wizytowała najniższy odcinek wałów wzdłuż Wisły. Najbardziej zagrożone zalaniem rejony na wysokości ogrodu zoologicznego oraz basenów nadwiślańskich są dodatkowo podwyższane workami z piaskiem. Zaporę na wysokość ok. metra układa straż pożarna. Prezydent odwiedziła także budowę mostu Północnego i zapoznała się ze stanem, w jakim znajduje się budowa.

Centrum Zarządzania Kryzysowego m.st. Warszawy informuje, że zgodnie z aktualnymi prognozami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nadejście czoła fali powodziowej na Wiśle w rejonie Warszawy prognozowane jest na czwartkowe popołudnie, natomiast punkt kulminacyjny fala osiągnie w piątek w późnych godzinach popołudniowych. Wysokość fali kulminacyjnej szacowana jest na ok. 780 cm. CZK apeluje zawłaszcza do właścicieli firm, którzy prowadzą działalność gospodarczą w międzywalu, o ewakuację osób i dobytku.

Warszawiakom mieszkającym w sąsiedztwie rzeki ratusz zaleca, by odpowiednio przygotowali się do nadejścia fali: ustalili sposoby kontaktowania się z rodziną w razie utraty z nią łączności, np. przez krewnych, znajomych, nauczenie najbliższych członków rodziny odłączania źródeł energii, gazu, wody, ustalenie miejsca na górnych kondygnacjach budynku, gdzie można przenieść rzeczy wartościowe, zabezpieczenie przedmiotów znajdujących się na zewnątrz, np. przez przywiązanie do czegoś stabilnego, opróżnienie piwnic i garaży z przedmiotów zagrażających środowisku (oleje, farby itp.), wywiezienie samochodu, zwłaszcza z parkingu podziemnego, zabezpieczenie kratek kanalizacyjnych i okien piwnic przez nakrycie ich np. workami z piaskiem, przygotowanie latarek z zapasowymi bateriami.

Zgodnie z danymi IMGW stan wody na warszawskim odcinku rzeki Wisły w czwartek o godz. 11 wynosił ok. 473 cm. Stan ostrzegawczy dla Warszawy to 600 cm, a alarmowy 650 cm. Warszawskie CZK na bieżąco analizuje komunikaty na temat sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej, a służby monitorują stan wałów.  Ratusz apeluje do mieszkańców o śledzenie kolejnych komunikatów dotyczących sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej na obszarze miasta oraz stosowanie się do zaleceń i wskazań służb ratowniczych.

Zdaniem dr. Piotra Kuźniara z Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskie najbardziej zagrożone tereny w stolicy to rejon ogrodu zoologicznego, ale także Łuk Siekierkowski. Pytany o stan wałów przeciwpowodziowych w Warszawie, Kuźniar powiedział, że o ile naprawiono Wał Miedzeszyński - po praskiej stronie rzeki - to wiele do życzenia pozostawia stan Wału Zawadowskiego, na przeciwległym, lewym brzegu Wisły. Podkreślił, że wał przeciwpowodziowy na odcinku od Góry Kalwarii do elektrociepłowni na Siekierkach i dalej do wysokości Solca ma korpus jeszcze z XIX wieku.

W lipcu 1997 r. kulminacyjna fala powodziowa przeszła przez Warszawę, nie przekraczając stanu alarmowego. Gorzej sytuacja wyglądała cztery lata później, gdy Wisła osiągnęła stan 705 cm. Na praskim brzegu rzeka zalała niżej położone budynki i instalacje. Pod wodą znalazły się m.in. baseny kąpielowe, harcerska stanica wodna, boiska. Zwierzęta w ZOO były przygotowane do ewakuacji. Po drugiej stronie rzeki - na wysokości Starego Miasta - rzeka zalała ogródki piwne.

PAP, arb