Woda porwała mężczyznę
Przewiduje się, że przesuwający się ku północy i mający około tysiąca kilometrów szerokości front huraganu dotrze w wieczorem do stanów środkowoatlantyckich, a 28 sierpnia do Nowej Anglii. Według służb ratowniczych, w rejonie portowego miasta Wilmington w Karolinie Północnej niezidentyfikowany mężczyzna został porwany przez wezbraną wodę i należy się obawiać, że utonął. Zakłada się, że około 125 tys. odbiorców prądu elektrycznego w tym stanie narażonych będzie na przerwy w dostawach energii.
Loty odwołane
Towarzystwa lotnicze odwołały blisko 7 tys. przypadających na weekend rejsów, a wszystkie trzy porty lotnicze aglomeracji nowojorskiej zostaną w południe czasu lokalnego (godz. 18 czasu polskiego) 27 sierpnia zamknięte dla nadlatujących maszyn.
"Pozostawanie jest głupie"
Jak poinformował burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, wobec około 370 tysięcy mieszkańców tej metropolii obowiązuje nakaz ewakuacji. Dotyczy to m.in. nisko położonych obszarów dzielnic Brooklyn i Queens, a także centrum Manhattanu. - Pozostawanie jest niebezpieczne, pozostawanie jest głupie i sprzeczne z prawem - powiedział Bloomberg. Miejska kolej podziemna przestanie kursować w południe - ostrzegł burmistrz, wskazując w ten sposób na konieczność szybkiego tempa ewakuacji.
zew, PAP