Pojawiły się nawet obawy, że gdyby huragan uderzył z całą siłą w Tampę, konwencję trzeba będzie odwołać lub przełożyć na inny termin. - Jesteśmy oczywiście przygotowani na ewentualne odwołanie konwencji - powiedział w wywiadzie dla telewizji CNN burmistrz miasta Bob Buckhorn. W rozmowie z "Wall Street Journal" oświadczył jednak później, że "byłoby to ostatecznością".
Huragan zmierza nad Florydę
Huragan Isaac ma na razie rangę tzw. burzy tropikalnej - 23 sierpniajego wiatr wiał z szybkością około 80 km na godzinę - i przesuwa się, nabierając siły, od wschodu na zachód w kierunku Zatoki Meksykańskiej. 23 sierpnia jego epicentrum znajdowało się na południe od Portoryko, 24 sierpnia ma się przemieścić nad Dominikanę i Haiti, 25 i 26 sierpnia nad Kubę. 27 sierpnia po południu - dzień otwarcia konwencji GOP - jeżeli nie zmieni kierunku, może się znaleźć nad zachodnim wybrzeżem Florydy, gdzie leży Tampa.
Huragan Isaac porównuje się do katastrofalnego huraganu Andrew, który równo 20 lat temu - pod koniec sierpnia 1992 r. - spustoszył południową część Florydy. Zginęło wtedy kilkadziesiąt osób. Mieszkańcy stanu zostali wtedy ostrzeżeni zaledwie na dzień przed grożącym im niebezpieczeństwem. Od tego czasu meteorologia udoskonaliła metody przewidywania pogody i władze wcześniej ostrzegają o zbliżających się kataklizmach.
Będą przymusowe ewakuacje?
W sierpniu 2008 r. huragan Gustav zakłócił przebieg odbywającej się wtedy konwencji GOP w Saint Paul w stanie Minnesota. Na zjazd nie przybyli z tego powodu ówczesny prezydent George W. Bush i wiceprezydent Dick Cheney, którzy mieli tam wygłosić przemówienia.
Nad bezpieczeństwem partyjnych konwencji przedwyborczych czuwa wiele instytucji i ich działania koordynuje Secret Service, amerykańska służba ochrony prezydenta i rządu. Gubernator Florydy Rick Scott zapewnił, że władze są przygotowane na huragan, i wspomniał o możliwości przymusowej ewakuacji.
ja, PAP