- Jedyna wspólna rzecz, która łączy nas z Grecją to upały - powiedziała premier Ewa Kopacz podczas przemówienia w Aleksandrowie Łódzkim.
Jak stwierdziła Kopacz przemawiając do mieszkańców Aleksandrowa Łódzkiego, przyjechała do nich, by "zapewnić, że w Polsce nie będzie drugiej Grecji". - Chcę żyć w kraju, w którym będzie wzrost gospodarczy, będzie dobry klimat dla przedsiębiorców. Będzie również przyjazny klimat również dla obywateli. Będzie dobra relacja między władzą a obywatelami - przekonywała szefowa rządu.
Podczas wizyty w Aleksandrowie Łódzkim Ewa Kopacz odniosła się też do ostatnich zapowiedzi kandydatki PiS na urząd premiera Beaty Szydło, która zaproponowała wiele reform gospodarczych, w tym "uszczelnienie systemu podatkowego", którego słaba funkcjonalność powoduje straty rzędu 52 mld zł.
- Może to i dobry pomysł - oceniła Kopacz i dodała, że by te dodatkowe 52 mld złotych "znaleźć w systemie podatkowym", należałoby przeprowadzić cztery razy więcej kontroli podatkowych niż dotychczas. - Nie widzę w Polakach tych, których trzeba pilnować każdego dnia, ja im ufam i wierzę - powiedziała.
tvn24.pl
Podczas wizyty w Aleksandrowie Łódzkim Ewa Kopacz odniosła się też do ostatnich zapowiedzi kandydatki PiS na urząd premiera Beaty Szydło, która zaproponowała wiele reform gospodarczych, w tym "uszczelnienie systemu podatkowego", którego słaba funkcjonalność powoduje straty rzędu 52 mld zł.
- Może to i dobry pomysł - oceniła Kopacz i dodała, że by te dodatkowe 52 mld złotych "znaleźć w systemie podatkowym", należałoby przeprowadzić cztery razy więcej kontroli podatkowych niż dotychczas. - Nie widzę w Polakach tych, których trzeba pilnować każdego dnia, ja im ufam i wierzę - powiedziała.
tvn24.pl