Nadciągają burze. Alert pierwszego i drugiego stopnia dla wielu województw

Nadciągają burze. Alert pierwszego i drugiego stopnia dla wielu województw

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nadciągają burze. Alert pierwszego i drugiego stopnia dla wielu województw, fot. kraichgaufoto/fotolia.pl
Na południu krają mają wystąpić w nocy gwałtowne i silne burze. Wydano ostrzeżenia dla większości województw - podaje TVN Meteo za IMGW.
Burzom, które dadzą o sobie znać wieczorem, może towarzyszyć grad oraz opady do 20-40 l/mkw., a w górach do 50 l/mkw. Porywy wiatru będą dochodzić do 80-100 km/h.

IMGW wydało ostrzeżenia związane z burzami. Alert drugiego stopnia obowiązuje w województwach lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim, łódzkim, śląskim, świętokrzyskim oraz małopolskim. Ostrzeżenie to obowiązuje do godziny 3 w nocy 17 sierpnia. Alert pierwszego stopnia obowiązuje w województwie opolskim, kujawsko-pomorskim i podkarpackim. Ostrzeżenia pierwszego stopnia obowiązują do godziny 23 w województwie kujawsko-pomorskim do godziny 2 w nocy w poniedziałek 17 sierpnia w województwach podkarpackim oraz opolskim.

Sobotnie nawałnice

W nocy przez Dolny Śląsk i Wielkopolskę przeszły nawałnice, które spowodowały liczne zniszczenia, w tym zalania. W Wielkopolsce strażacy do godziny 4 rano otrzymali 714 zgłoszeń związanych z nawałnicami - podaje TVN Meteo.

Wśród uszkodzeń znalazły się powalone drzewa, oberwane gałęzie, uszkodzone dachy oraz linie energetyczne oraz zalania. W Poznaniu zalany został m.in. dworzec PKS oraz szpital, zaś we wsi Borowiec strażak został porażony prądem. Doszło także do pożarów. W miejscowości Jarosławki trwają zaś poszukiwania dwóch osób, które nie wróciły po wypłynięciu rowerem wodnym na jezioro. Mieszkańcy części miejscowości odnotowali też brak prądu.

Nawałnice spowodowały także opóźnienia w komunikacji miejskiej oraz ruchu pociągów. Niektóre z nich sięgały ok. 300 minut.

W województwie lubuskim doszło do 50 interwencji strażaków. Duże zniszczenia odnotowano również na Dolnym Śląsku, gdzie zalane są gospodarstwa, część budynków jest zniszczona. W całym województwie interweniowano 130 razy. Najgorsza sytuacja na Dolnym Śląsku panuje w miejscowości Byczeń.

TVN Meteo, IMGW