Rzepliński krytycznie o słowach Królikowskiego. „Ja bym nie używał takiego argumentu”

Rzepliński krytycznie o słowach Królikowskiego. „Ja bym nie używał takiego argumentu”

Prof. Andrzej Rzepliński
Prof. Andrzej Rzepliński Źródło: Newspix.pl / KONRAD KOCZYWAS / FOTONEWS
– Ja bym nie używał takiego argumentu, że to jest atak na prezydenta –  mówił w "Piaskiem po oczach" prof. Andrzej Rzepliński, komentując słowa prof. Michała Królikowskiego.

Przypomnijmy, wieczorem w czwartek 22 września RMF FM poinformowało, że prokuratura w Białymstoku bada powiązania finansowe prof. Michała Królikowskiego ze spółką paliwową, wobec której prowadzone są działania w śledztwie dotyczącym wyłudzeń podatku VAT. Z ustaleń RMF FM wynika, że śledczy zaczęli intensywnie badać wątek dotykający Królikowskiego dopiero po tym, jak okazało się, że przygotowuje on projekty ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym.

W rozmowie z RMF FM prof. Michał Królikowski podkreślił, że dwa lub jeden dzień po tym, jak uzyskał informację, że prokuratura zaczęła się interesować tematem, poinformował prezydenta o tym, że może być sformułowany zarzut, iż współpracuje z mafią paliwową. – Prezydent uznał, że należy walczyć, ponieważ nie chodzi o realne zarzuty w stosunku do mnie, ale jest to atak na niego. Uznał, że jest to sprawa polityczna. Że to źli ludzie, z którymi trzeba walczyć. Nie wiem, być może gdzieś są, ale podobno zły ostatecznie przegrał – mówił. Po kilku godzinach do sprawy odniósł się Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski.

Czytaj też:
Prokurator Krajowy o sprawie Królikowskiego: Nie ma nic wspólnego z działalnością doradczą dla prezydenta

– Ja bym nie używał takiego argumentu, że to jest atak na prezydenta. Świeczkowski (Prokurator Krajowy - red.) to bardzo dobry praktyk, zauważył, że Królikowski zasłania się prezydentem, tym, co robił dla prezydenta, czyli już buduje sobie linię obronną – wskazał Rzepliński. Były prezes Trybunału Konstytucyjnego zaznaczył, że jego zdaniem mecenas nie powinien stosować tego typu argumentów.

– To byłby błąd w relacji prezydent – prawnik, którego prezydent zatrudnia do wykonania jakiegoś dzieła, w tym wypadku dwóch ustaw. Ja pracowałem dla prezydenta Wałęsy, byłem w podobnych sytuacjach, pisałem, ale to były projekty Wałęsy, nie Rzeplińskiego – tłumaczył były prezes TK. Prof. Rzepliński zaznaczył, że jego zdaniem wycofanie się przez Królikowskiego z doradzania prezydentowi, to byłoby jeszcze za mało. Według profesora doradca Andrzeja Dudy powinien go poinformować o zamieszaniu wokół jego osoby. – Natomiast jeżeli prezydent wiedział o zamieszaniu wokół profesora Królikowskiego, to to osłabia wątpliwości co do tego, czy profesor Królikowski powinien przywoływać, że to jest atak na prezydenta – dodał Rzepliński

Źródło: TVN24