Córka Jolanty Brzeskiej przed komisją weryfikacyjną. „Moja mama musiała komuś podpaść”

Córka Jolanty Brzeskiej przed komisją weryfikacyjną. „Moja mama musiała komuś podpaść”

Graffiti upamiętniające Jolantę Brzeską
Graffiti upamiętniające Jolantę Brzeską Źródło:Wikimedia Commons / Mateusz Opasiński
We wtorek 31 października po godzinie 10:00 rozpoczęło się posiedzenie komisji weryfikacyjnej w sprawie reprywatyzacji nieruchomości przy ulicy Nabielaka 9, w której mieszkała działaczka społeczna, Jolanta Brzeska. Na pytania komisji odpowiadała dziś jej córka, Magdalena.

– Były momenty, że moja mama miała po 8 rozpraw miesięcznie, sądy zawsze stawały po stronie pana Mossakowskiego – powiedziała córka, relacjonując kulisy rozpraw sądowych Jolanty Brzeskiej z Markiem Mossakowskim, który przejął nieruchomość Nabielaka 9 jako pełnomocnik dawnych właścicieli.

– Moja mama musiała komuś podpaść, ponieważ człowiek tak po prostu nie ginie – powiedziała Magdalena Brzeska. Na pytanie Patryka Jakiego: „komu mogła podpaść?” odpowiedziała: „nie chciałabym snuć teorii spiskowych”. Zdradziła także, że rodzina nie czuła się bezpiecznie ponieważ w mieszkaniu doszło do próby włamania.

– Nie chciano na policji przyjąć ode mnie doniesienia o zaginięciu mojej mamy, bo nie miałam fotografii – zeznaje Brzeska opisując dzień, w którym zgłosiła zaginięcie matki.

twittertwitter

Śmierć Jolanty Brzeskiej

Jolanta Brzeska była działaczką społeczną, która wraz z mężem zawiązała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. Nastąpiło to po uzyskaniu praw do nieruchomości przez Marka Mossakowskiego, który jako pełnomocnik spadkobierców jednostronnie rozwiązał umowę najmu kwaterunkowego i po raz pierwszy podniósł czynsz w mieszkaniach. W 2007 stowarzyszenie zostało oficjalnie zarejestrowane i odtąd skupia osoby zamieszkujące w budynkach zwróconych potomkom dawnych właścicieli, a które są zagrożone eksmisją. Jolanta Brzeska uczestniczyła w protestach przeciwko eksmisjom lokatorów. Udzielała także wsparcia z zakresu wiedzy prawnej oraz prowadziła rejestr przebiegu spraw eksmisyjnych. Zaginęła w tajemniczych okolicznościach 1 marca 2011 roku, jej ciało zostało odnalezione sześć dni po opuszczeniu przez nią mieszkania.

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej podjęto na nowo 9 września 2016 roku. Przesłuchano już ponad 150 osób, powołano biegłych wielu specjalności, w tym z zakresu: psychologii, informatyki i teleinformatyki, badań fizykochemicznych, daktyloskopijnych, DNA, mechanoskopijnych, badań zapisów wizualnych, w tym monitoringu. Uzyskano już od nich kilkadziesiąt opinii, a planuje się zasięgnięcie opinii kolejnych biegłych, m.in. od badań fizykochemicznych. W połowie października funkcjonariusze przeprowadzili skoordynowane przeszukania w kolejnych, siedmiu miejscach na terenie całego kraju, w celu zabezpieczenia konkretnych przedmiotów. Nadal prowadzone są czynności operacyjne o charakterze niejawnym.

W tej chwili akta sprawy obejmują obecnie 26 tomów, prawie 2 tysiące kart różnego rodzaju załączników, do tego także materiały niejawne.