PO i Nowoczesna nie poparły uchwały o potępieniu bolszewizmu. „Żenujący język uchwały”

PO i Nowoczesna nie poparły uchwały o potępieniu bolszewizmu. „Żenujący język uchwały”

Sala sejmowa
Sala sejmowa Źródło:Newspix.pl / KRZYSZTOF BURSKI
Członkowie Platformy Obywatelskiej oraz Nowoczesnej nie wzięli udziału w głosowaniu nad przyjęciem uchwały o potępieniu ideologii i skutków rewolucji bolszewickiej. Ustawę przyjęto głosami 283 posłów.

„Każdy cywilizowany człowiek powinien odrzucić zło niesione przez ideologię komunistyczną, nawet gdy przybiera ona szaty rzekomej sprawiedliwości społecznej” – czytamy w uchwale. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej świadom wartości i wielkiego dorobku cywilizacji łacińskiej, do zniszczenia których dążyła rewolucja i jej realizatorzy, potępia ideologię, jaka legła u podłoża zbrodni i stała się jej usprawiedliwieniem, doprowadzając do tragedii wielu milionów ludzi” – podsumowano. Uchwałę przyjęto 283 głosami, bez sprzeciwu.

Z danych podanych przez Sejm wynika, że niemal wszyscy członkowie PO i Nowoczesnej wyjęli karty do głosowania. Według Piotra Misiło, język jakim został napisany dokument był „żenujący”. Poseł zaznaczył również, że do ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego płyną gratulacje z Kremla.

twitter

Klub Parlamentarny Platformy Obywatelskiej przyjął wcześniej własną uchwałę potępiającą ideologię oraz skutki rewolucji bolszewickiej, przyjętą przez aklamację. Jej treść podał na Twitterze Sławomir Neumann.

twitter

„Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska potępia ideologię, która doprowadziła do tragedii wielu milionów ludzi i oddaje hołd wszystkim ofiarom bolszewickiej rewolucji” – czytamy w uchwale klubu PO.

Oburzona zachowaniem opozycyjnych parlamentarzystów była Krystyna Pawłowicz. Zasugerowała ona, że posłowie PO i Nowoczesnej nie chcieli „potępić komuno-bolszewii”. Nakazała również Polakom zapamiętanie sobie decyzji członków ugrupowań.

facebook

Wszyscy posłowie Platformy Obywatelskiej w liczbie 136 osób wyjęli karty do głosowania. Spośród członków Nowoczesnej 25 osób uczyniło tak samo – podaje Sejm.

Wyniki głosowania

Kontrowersje wokół „lewactwa”

PO i Nowoczesna miały zastrzeżenia głównie co do jednego zdania w uchwale: „Lewackie rewolty, chociaż często przykrywane pięknymi i górnolotnymi hasłami, zawsze przynoszą terror i zbrodnie oraz krzywdę dla poszczególnych ludzi i całych społeczeństw”. Według Rafała Grupińskiego z PO, twierdzenie, że „lewackie rewolty” przynoszą nieszczęście to kłamstwo. Jako przykład, podał rewolucję w Rosji z 1905 roku, po której umożliwiono przywrócenie języka polskiego w szkołach, tworzenie stowarzyszeń narodowych i wydawanie gazet. – Nie można takich bzdur pisać, trzeba mieć trochę szacunku do tradycji, z którą się nie zgadzamy – powiedział Grupiński na mównicy sejmowej. Jednocześnie zapewnił, że jego ugrupowanie potępia bolszewizm, ale nie będzie głosować nad uchwałą, w której są „głupstwa”.

Źródło: Sejm / Twitter, Facebook